W końcu euro zaczęło tanieć
Czy można w jakimś stopniu powiązać ze sobą dwa zdania, które padły na dzisiejszej konferencji prasowej szefa Europejskiego Banku Centralnego? Jak najbardziej tak. Pierwsze opisuje kurs wspólnej waluty, który zdaniem Mario Draghiego powinien odzwierciedlać fundamenty makroekonomiczne.
07.02.2013 16:51
Drugie przestrzega przed nadmiernym optymizmem, bo o ile gospodarka Eurolandu ma szanse na odbicie w II połowie roku, to na razie sytuacja jest dość słaba i wciąż można wskazać na zagrożenia. Jakie – to można chyba dopowiedzieć sobie już samemu patrząc na coraz większe rozwarstwienie pomiędzy Niemcami, a peryferiami Eurolandu (na co zwracałem uwagę we wcześniejszych komentarzach), czy też ryzyka w postaci nadmiernej aprecjacji euro.
Na wykresie EUR/USD rozpoczęliśmy realizację scenariusza spadkowego, który powinien nas zaprowadzić w oczekiwany rejon 1,3330-85 jeszcze dzisiaj, a jutro mamy szanse na testowanie wsparcia na 1,3290. Pretekstem do kontynuacji spadku wspólnej waluty mogą okazać się rozczarowujące wyniki unijnego szczytu ws. wspólnego budżetu, który rozpoczyna się dzisiaj po południu. Dość duże różnice zdań pomiędzy poszczególnymi krajami mogą sprawić, iż rozmowy mogą zakończyć się wcześniej, niż jutro późnym wieczorem.
Rynki rozczarowały się też dzisiaj danymi z USA. Cotygodniowe bezrobocie wzrosło do 366 tys. (szacowano 360 tys.), a wydajność w IV kwartale spadła o 2 proc. (prognozowano -1,3 poc.), podczas kiedy koszty pracy poszły w górę aż o 4,5 proc. (szacunki wynosiły 3 proc.).
Jutro w kalendarzu mamy dane nt. niemieckiego bilansu handlowego za grudzień, które mogą okazać się dość ciekawe w kontekście ostatnich informacji, jakoby Niemcom nie przeszkadzało zbyt mocne euro. Ewentualne rozczarowanie w postaci nadwyżki niższej niż 14,6 mld EUR osiągnięte w listopadzie, mogłoby takie obawy spotęgować.
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
| Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został
sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. |
| --- |