W Media Markt czerwone taśmy. Nowy sposób na obostrzenia
- Tutaj wchodzić nie można, ale mogę pani podać któryś z produktów - tłumaczy mi sprzedawca w sklepie Media Mark na warszawskim Gocławiu.
Na sali pojawiły się taśmy i tabliczki ostrzegawcze. "Strefa wyłączona ze sprzedaży. Proszę nie wchodzić" - czytamy.
Towar podaje sprzedawca
Dostęp do części produktów został ograniczony. Samodzielnie nie przejrzymy na półkach między innymi filmów czy gier komputerowych. Część telewizorów, wyposażenia kuchennego czy suszarek i lokówek też pozostała tylko w zasięgu wzroku klienta.
Smog dusi Polskę. Wrocław, Warszawa i Kraków w światowej czołówce
- Nie mogę tam pani wpuścić, ale może coś z tego uda się wybrać. Na stronie internetowej jest też wybór wszystkich filmów, tam można zamówić. Tutaj też można kupić, ale nie można niestety obejrzeć z bliska - mówi sprzedawca, który przynosi mi w ręku kilka pudełek.
Jak tłumaczy, taśmy w sklepie zostaną co najmniej do końca stycznia - czyli tak długo, jak mają trwać obostrzenia. Co dalej? Wszystko zależy od tego, czy restrykcje zostaną przedłużone.
Mniejsze sklepy mogą działać nawet w lockdownie
Dlaczego sklep odciął klientów od części produktów? Chodzi o zmniejszenie powierzchni sprzedaży, co pozwala na otwarcie się mimo lockdownu. W rozporządzeniu Rady Ministrów ograniczona została bowiem jedynie działalność wielkopowierzchniowych obiektów powyżej 2000 mkw.
Handel w sklepach o wielkich powierzchniach może działać jedynie w kilku wyjątkach. Dotyczą one m.in. sklepów spożywczych, obiektów meblowo-budowlanych, usług telekomunikacyjnych czy choćby środków czystości. Elektroniki na tej liście nie ma.
Jak pomysł z taśmami tłumaczy sama sieć? - Wszystkie nasze sklepy działają zgodnie z obowiązującymi przepisami. Media Markt zachowuje najwyższe standardy bezpieczeństwa, co potwierdzają regularne wizyty Inspekcji Sanitarnej oraz Policji w naszych sklepach - tłumaczy nam Wioletta Batóg, rzeczniczka prasowa Media Markt.
- Nasze sklepy nigdy nie zostały ukarane żadnym mandatem, a wręcz przeciwnie - są chwalone za wysoki poziom zastosowanych środków i procedur - wyjaśnia.
- Sugerowanie, że próbujemy obejść obostrzenia jest dla nas niezwykle krzywdzące, zwłaszcza z perspektywy ilości środków i zaangażowania, jakie włożyliśmy w dostosowanie placówek do obowiązujących przepisów i wytycznych - kwituje rzeczniczka.
Zapytaliśmy też, jak do tego będzie podchodził sanepid. Czekamy na odpowiedź.
Nie tylko sklep na warszawskim Gocławiu wznowił działalność. W internecie można też znaleźć zdjęcia z innych miejsc, w których również rozklejono taśmy. Jednak wiele placówek Media Markt wciąż pozostaje zamkniętych. Są to głównie obiekty w galeriach handlowych. Tam można jedynie odbierać zamówienia złożone przez internet.
Nie tylko Media Markt stara się otworzyć sklepy mimo lockdownu. Jak pisaliśmy, w jednym ze sklepów wprowadzono do sprzedaży karmę dla psów, by obejść obowiązujące obostrzenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl