W poniedziałek na GPW dominowały spadki, przyszłe wzrosty pod znakiem zapytania (analiza)
31.10. Warszawa (PAP) - W poniedziałek na warszawskiej GPW dominowały spadki, na które wpływ miała wciąż niepewna sytuacja makroekonomiczna w Europie oraz wynikająca z terminu...
31.10. Warszawa (PAP) - W poniedziałek na warszawskiej GPW dominowały spadki, na które wpływ miała wciąż niepewna sytuacja makroekonomiczna w Europie oraz wynikająca z terminu poniedziałkowej sesji mała aktywność inwestorów na rynku. Zdaniem analityków brak jest sygnałów, aby na najbliższych sesjach został przełamany punkt oporu 2.400 pkt.
"Dziś na rynku obserwowaliśmy nerwowy handel w cieniu wydarzeń makroekonomicznych. Wiele zależy od tego, w jaki sposób rozwinie się sytuacja w Europie. Wszyscy uczestnicy rynku czekają na efekty ostatnich działań, które mają zapobiec głębszej zapaści w strefie euro. Brak jest jasnego czynnika, który mógłby sprawić, żeby na najbliższych sesjach mógł zostać przełamany punkt oporu wynoszący 2.400 pkt." - powiedział PAP Sebastian Siejko, szef zespołu maklerów Wood & Company.
Zdaniem analityka obawy, które obserwujemy wśród inwestorów mają charakter globalny. Wynikają z trudnej sytuacji w Europie i reakcji Chin, które zdecydowanie odcięły się od udzielenia pomocy w ratowaniu strefy euro. W pośredni sposób na nastroje wpływ miała również akcja na osłabienie jena jaką podjął Bank of Japan.
"Akcja Bank of Japan wpłynęła na ceny surowców. Spadły ceny miedzi oraz ropy. Ma to spore przełożenie na rynki. Ponadto, pomimo ostatnich decyzji na forum UE, spadały notowania obligacji hiszpańskich oraz włoskich" - powiedział Siejko.
Analityk Wood & Company zauważa, że wpływ na poniedziałkową sesję na GPW miał również termin dzisiejszego notowania.
"Dzisiejsza sesja jest dość specyficzna ze względu na termin pomiędzy świętami. Oznacza to, że spora część polskich inwestorów jest na rynku nieobecna. Ponadto Węgry są dziś zamknięte, Czesi wracają po trzydniowej przerwie. To wpływa na ograniczoną aktywność, obroty w porównaniu do poprzednich notowań są relatywnie niskie" - powiedział Siejko.
W poniedziałek indeks WIG 20 na otwarciu sesji spadł o 0,70 proc. i wyniósł 2.392,53 pkt. i przez cały dzień utrzymywał się poniżej piątkowego zamknięcia.
Około 15.20 indeks WIG 20 osiągnął swoje dzienne maksimum i osiągnął poziom 2.394,09 pkt. Na zamknięciu WIG 20 spadł o 1,57 proc. i wyniósł 2.371,57 pkt.
Na otwarciu w USA Dow Jones Industrial spadł o 0,62 proc., do 12.155 pkt., a Nasdaq Comp. spadł o 1,15 proc., do 2.705 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 0,74 proc., do 1.275 pkt.
Według opublikowanych w poniedziałek danych Eurostatu inflacja w strefie euro wyniosła w październiku 2011 r., w ujęciu rdr, 3,0 proc. Eurostat poinformował również, że stopa bezrobocia w strefie euro we wrześniu 2011 po uwzględnieniu czynników sezonowych wyniosła 10,2 proc., wobec 10,1 proc. w sierpniu, po korekcie.
Sobotnia "Rzeczpospolita" podała, że francuski koncern Vivendi w dwóch ratach przejmie pakiet udziałów ITI, który kontroluje TVN. Pierwsza tura obejmie sprzedaż mniejszościowych udziałów w holdingu ITI, druga zaś przejęcie całości ITI dopiero w latach 2016-17, kiedy TVN spłaci swój dług. Po przejęciu kontroli nad TVN Francuzi mają ogłosić wezwanie. Na zamknięciu poniedziałkowej sesji cena jednej akcji TVN spadła o 10,35 proc. i wyniosła 12,73 zł.
W poniedziałkowym komunikacie, spółka Boryszew podała, że złożyła wiążąca ofertę na zakup aktywów grupy przedsiębiorstw Ymos, w tym zakładów produkcyjnych w Niemczech i Polsce. Na zamknięciu sesji cena jednej akcji Boryszewa wyniosła 0,81 zł, co oznacza wzrost o 1,25 proc.
Znaczny wzrost zanotowały akcje NFI Magna Polonia. Na zamknięciu za jedną akcję spółki płacono 0,38 zł co oznacza wzrost o 35.71 proc. NFI Magna Polonia i Evotec Management Limited podpisały z Cyfrowym Polsatem warunkową umowę sprzedaży 100 proc. udziałów spółki Info-TV-FM za łącznie 28,96 mln zł.
Na plusie poniedziałkowe notowania zakończyły Asseco Poland, BRE, Bank Handlowy, i Kernel.
Obroty na rynku akcji osiągnęły wartość około 0,8 mld zł, a spośród spółek najmocniej handlowano akcjami PZU, Boryszewa, KGHM-u i PKO BP.
Michał Kamiński (PAP)
kam/ asa/