W sanatoriach będzie taniej i nowocześniej
Dziennik "Polska" dowiedział się, że rząd planuje sprywatyzować w ciągu roku pięć uzdrowisk, a w ciągu kolejnych 5 do 10 lat - pozostałe. Dzięki temu - jak komentuje gazeta -m jest szansa, że sanatoria zaczną przynosić zyski.
14.04.2008 | aktual.: 14.04.2008 07:23
Nowi właściciele mają je gruntownie wyremontować, tak, by mogły konkurować z nowymi prywatnymi sanatoriami, które rozwijają się bardzo dynamicznie - pisze "Polska". Konkurencyjność miałaby dotyczyć nie tylko kwestii jakości oferowanych usług, ale również i cen.
|
Polecamy: » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej » Ubezpieczenie podróżne przez Internet! » Najnowsze wiadomości z kraju i świata |
| --- |
|
Polecamy: » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej » Ubezpieczenie podróżne przez Internet! » Najnowsze wiadomości z kraju i świata |
Według dziennika nie ma wątpliwości, że prywatyzacja jest dziś jedynym ratunkiem dla państwowych uzdrowisk. Ministerstwo Skarbu szacuje, że trzeba w nie szybko zainwestować ponad miliard złotych . "Polska" przypomina, że w ubiegłym tygodniu minister skarbu, Aleksander Grad, poprosił szefów spółek uzdrowiskowych o konsultacje ze związkami zawodowymi w sprawie szybkiej sprzedaży niektórych uzdrowisk.
Jak dowiedziała się gazeta, na przełomie 2008 i 2009 roku do kupienia będą sanatoria o najgorszej kondycji finansowej - w Swoszowicach, Kamieniu Pomorskim, Wieńcu-Zdroju, Ustce i Przerzeczynie.
Wiecej o planowanej prywatyzacji ośrodków uzdrowiskowych w dzienniku "Polska".