W sierpniu Wskaźnik Przyszłej Inflacji wzrósł o 1,1 pkt. - BIEC

13.08. Warszawa (PAP) - Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu br. wzrósł o 1,1 pkt. i...

13.08. Warszawa (PAP) - Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu br. wzrósł o 1,1 pkt. i jest to trzeci miesiąc z rzędu, w którym wskaźnik rośnie - poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w komunikacie.

"Wskaźnik rośnie od listopada ubiegłego roku. W ostatnim czasie w otoczeniu gospodarki pojawiły się nowe czynniki inflacyjne związane głównie ze wzrostem cen pszenicy na światowych rynkach. Wiele wskazuje na to, że nie jest to czynnik o charakterze krótkookresowego szoku związanego z ograniczeniem eksportu rosyjskiej pszenicy, która stanowi ok. 11 proc. światowego handlu zagranicznego. Pozostali główni producenci tego ziarna Australia i Kanada również dotknięte zostały klęską nieurodzaju" - napisano w komunikacie.

"Wśród krajowych czynników działających w kierunku wzrostu inflacji pojawiły się kolejne: zapowiedź wyższego podatku VAT. Nie wszyscy producenci będą w stanie wkalkulować jego wzrost w marżę i odstąpić od podnoszenia cen" - dodano.

"Wzrost cen na swe produkty prognozują przede wszystkim producenci żywności, wyrobów tekstylnych obuwia i odzieży oraz producenci samochodów" - zaznaczono.

Do czynników zwiększających inflację analitycy BIEC zaliczają m.in. rosnące wykorzystanie mocy produkcyjnych w przemyśle, szybki przyrost długu SP, wzrost cen transportu i magazynowania.

"W sierpniu br. w kierunku wzrostu inflacji w perspektywie najbliższych miesięcy działały: wzrost odsetka wykorzystania mocy produkcyjnych w przemyśle, wysokie tempo przyrostu długu skarbu państwa, wzrost cen usług transportu i magazynowania oraz odradzająca się dynamika zadłużania się gospodarstw z tytułu kredytów" - napisano w komunikacie.

"W kierunku przeciwnym działają: nieco silniejszy w stosunku do ubiegłego miesiąca złoty, spadające koszty pracy oraz utrzymujące się na poziomie zbliżonym do poprzednich miesięcy ceny importu" - dodano.

"Zmiana kursu złotego przekłada się na zmiany cen importu w kilkumiesięcznym opóźnieniem. Stąd też w najbliższych miesiącach należy liczyć się ze wzrostem wskaźnika cen towarów i usług importowanych. Umocnienie złotego w ostatnim czasie było jak na razie zbyt słabe i krótkotrwałe, aby nie spowodować wzrostu tej kategorii cen" - zaznaczono w raporcie.

Inflacja CPI w czerwcu wyniosła 2,3 proc. rdr. W piątek o 14.00 GUS poda dane o inflacji za lipiec, konsensus rynkowy wynosi 2,2 proc. rdr. (PAP)

fdu/ gor

Źródło artykułu:PAP
finansedługinflacja

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)