Trwa ładowanie...

W sklepach brakuje sprzętu niezbędnego powodzianom. Sieć odpowiada

- Wszystko wykupione - mówi nasza czytelniczka, która próbowała kupić gaz do kuchenki turystycznej w Decathlonie we Wrocławiu. Obecnie tylko w taki sposób jej rodzice z Kłodzka mogą przygotować ciepłe posiłki. Sieć potwierdza.

Kłodzko po przejściu fali powodziowej Kłodzko po przejściu fali powodziowej Źródło: EAST_NEWS, fot: NewsLubuski
d46oi7w
d46oi7w

W środę 16 września nasza czytelniczka próbowała kupić gaz do kuchenki turystycznej lub taką kuchenkę w zestawie z małą butlą. Z jej relacji wynika, że próbowała obdzwonić wszystkie sklepy sieci Decathlon we Wrocławiu. Niestety w żadnym z nich nie znalazła poszukiwanych artykułów, mimo że są one dostępne na co dzień.

W Decathlonie brakuje produktów potrzebnych powodzianom

- Na bieżąco monitorujemy dostępność produktów, w przypadku których pojawiło się zwiększone zapotrzebowanie. Podjęte zostały także działania, aby jak najszybciej zwiększyć zapas tych produktów na południu Polski - m.in. kuchenek, kartuszy oraz śpiworów, tak aby produktów nie zabrakło - mówi Joanna Klucznik z biura prasowego Decathlonu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wspominają falę powodziową. "Życie przeleciało przed oczami"

Z odpowiedzi biura prasowego sieci sklepów sportowych i turystycznych wynika, że niedobory zostaną uzupełnione. Dzięki temu kolejni klienci nie powinni mieć problemów z zakupem produktów potrzebnych w tej trudnej sytuacji. Klucznik nie mówi jednak, kiedy dokładnie miałoby to nastąpić.

d46oi7w

- Jesteśmy także w stałym kontakcie z PCK, aby poza zapewnieniem oferty sklepowej pomagać również poszkodowanym przekazując bezpośrednio najpotrzebniejsze produkty w formie darowizny - dodaje.

Puste półki we Wrocławiu

Jak podawał portal money.pl, mieszkańcy Wrocławia rzucili się do sklepów, by zaopatrzyć się także w najbardziej potrzebne produkty. Chodzi m.in. o wodę butelkowaną, papier toaletowy oraz artykuły o długim terminie przydatności do spożycia jak konserwy. W ten sposób sklepowe półki szybko zaczęły świecić pustkami.

- Stali od godz. 6 w kolejce. Więcej wody dziś nie będzie, chyba że zdarzy się cud. W magazynie już nic nie ma - powiedziała w rozmowie z money.pl sprzedawczyni w sklepie Dino przy ul. Poświęckiej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d46oi7w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46oi7w

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj