W sklepach brakuje sprzętu niezbędnego powodzianom. Sieć odpowiada

- Wszystko wykupione - mówi nasza czytelniczka, która próbowała kupić gaz do kuchenki turystycznej w Decathlonie we Wrocławiu. Obecnie tylko w taki sposób jej rodzice z Kłodzka mogą przygotować ciepłe posiłki. Sieć potwierdza.

Kłodzko po przejściu fali powodziowej Kłodzko po przejściu fali powodziowej
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | NewsLubuski
Kamil Rakosza-Napieraj

W środę 16 września nasza czytelniczka próbowała kupić gaz do kuchenki turystycznej lub taką kuchenkę w zestawie z małą butlą. Z jej relacji wynika, że próbowała obdzwonić wszystkie sklepy sieci Decathlon we Wrocławiu. Niestety w żadnym z nich nie znalazła poszukiwanych artykułów, mimo że są one dostępne na co dzień.

W Decathlonie brakuje produktów potrzebnych powodzianom

- Na bieżąco monitorujemy dostępność produktów, w przypadku których pojawiło się zwiększone zapotrzebowanie. Podjęte zostały także działania, aby jak najszybciej zwiększyć zapas tych produktów na południu Polski - m.in. kuchenek, kartuszy oraz śpiworów, tak aby produktów nie zabrakło - mówi Joanna Klucznik z biura prasowego Decathlonu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wspominają falę powodziową. "Życie przeleciało przed oczami"

Z odpowiedzi biura prasowego sieci sklepów sportowych i turystycznych wynika, że niedobory zostaną uzupełnione. Dzięki temu kolejni klienci nie powinni mieć problemów z zakupem produktów potrzebnych w tej trudnej sytuacji. Klucznik nie mówi jednak, kiedy dokładnie miałoby to nastąpić.

- Jesteśmy także w stałym kontakcie z PCK, aby poza zapewnieniem oferty sklepowej pomagać również poszkodowanym przekazując bezpośrednio najpotrzebniejsze produkty w formie darowizny - dodaje.

Puste półki we Wrocławiu

Jak podawał portal money.pl, mieszkańcy Wrocławia rzucili się do sklepów, by zaopatrzyć się także w najbardziej potrzebne produkty. Chodzi m.in. o wodę butelkowaną, papier toaletowy oraz artykuły o długim terminie przydatności do spożycia jak konserwy. W ten sposób sklepowe półki szybko zaczęły świecić pustkami.

- Stali od godz. 6 w kolejce. Więcej wody dziś nie będzie, chyba że zdarzy się cud. W magazynie już nic nie ma - powiedziała w rozmowie z money.pl sprzedawczyni w sklepie Dino przy ul. Poświęckiej.

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października