W sobotę zakupów nie zrobisz. W Trzech Króli sklepy zamknięte
Super i hipermarkety, dyskonty, galerie handlowe i hale targowe w 6 stycznia są nieczynne. Powodem obowiązujące już od sześciu lat święto Trzech Króli.
Większość sklepów w sobotę będzie zamknięta. Dlatego w piątek po południu w wielu frekwencja była znacznie większa niż zwykle. Polacy tuż przed świętem robili zakupy na zapas. W Lidlu i Biedronce po południu i wieczorem półki i lodówki świeciły pustkami. Brakowało podstawowych produktów: mięsa, mleka, jaj i pieczywa. Piekarnie od bladego świtu w piątek przeżywały oblężenie. Jeszcze przed otwarciem ustawiały się długie kolejki. Kupienie świeżych bułek po południu graniczyło z cudem.
Tak wyglądały lodówki z mięsem w Biedroce:
Gdzie dziś mimo wszystko zaopatrzymy się w najpotrzebniejsze rzeczy? Pracują jedynie te sklepy, w których obsługuje właściciel, albo pracownik zatrudniony na umowie zleceniu. Zakupy zrobić można jeszcze więc na przykład w osiedlowych warzywniakach, aptekach albo sklepach franczyzowych.
Otwarte są także sklepy działające na stacjach benzynowych, których nie obejmuje ustawa z 2007 roku zakazująca pracy placówkom handlowym w dni świąteczne.
Święto Trzech Króli ustawowo zostało ustanowione dniem wolnym od pracy w 2011 roku, ale prawo zaczęło obowiązywać od początku 2012 roku. W tym roku, jak informowała rzeczniczka Orszaku Trzech Króli, przejdzie on ulicami 644 miejscowości w Polsce.
Jeszcze w tym roku Polacy będą mogli zrobić zakupy w niedzielę, która w tym roku przypada na kolejny dzień po święcie Trzech Króli. Od marca jednak wchodzi w życie ustawa ograniczająca handel w niedzielę.
Zakaz handlu w niedziele przegłosowany w Czarny Piątek.
Sklepy będą mogły być otwarte jedynie w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. Rok później tylko w jedną, ostatnią, a za dwa lata obowiązywał będzie niemal całkowity zakaz handlu w niedzielę.