W sprawie Grecji popełniono błąd!

Strefa euro w sprawie Grecji skupiła się na konsolidacji jej finansów publicznych, zbyt mało uwagi poświęcając wzrostowi gospodarczemu - przyznał w niedzielę szef eurogrupy Jean-Claude Juncker w wywiadzie dla ateńskiej gazety "Kathimerini".

Jean-Claude Juncker
Źródło zdjęć: © AFP | John MacDougall

- Sądzę, że ogólnie w problemie greckim w niedostatecznym stopniu położyliśmy akcent na wymiarze wzrostu (gospodarczego). Nalegaliśmy zwłaszcza na konsolidację finansów publicznych i nie zaoferowaliśmy alternatywnego rozwiązania, ani nie pozostawiliśmy Grecji wyboru - powiedział Juncker konserwatywnemu dziennikowi.

- Okazywaliśmy się twardzi w sprawie konsolidacji finansów, ale bardzo słabi w kwestii innego ważnego parametru, czyli wzrostu - mówił Juncker. Byłoby "bardziej logiczne, by od początku położyć akcent na wymiar wzrostu" gospodarczego - wskazał, zauważając, że Grecja przechodzi teraz "piąty rok recesji". Zaznaczył, że ubolewa nad pogorszeniem się warunków życia obywateli tego kraju.

Agencja AFP zauważa komentując wywiad, że cięcia pensji i emerytur oraz podwyżki podatków, jakie były warunkami pożyczek udzielonych zadłużonej Grecji, sprzyjały pogłębieniu recesji. Wywoływało to oburzenie Greków. Dopiero w drugim pakiecie pomocy, niedawno zatwierdzonym przez eurogrupę i Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), znalazły się kroki na rzecz wzrostu gospodarczego.

Szef misji MFW w Grecji Poul Thomsen przyznał, w opublikowanym również w niedzielę wywiadzie dla liberalnego greckiego tygodnika "To Wima", że "patrząc wstecz, pewne zmiany mogły być przeprowadzone w inny sposób".

Thomsen powiedział, iż sądzi obecnie, że zbytni nacisk położono na podniesienie podatków, a za mały na zmniejszenie wydatków publicznych. Obstawał jednak przy obniżce pensji, ponieważ - jego zdaniem - koszty pracy "powinny być dostosowane do produktywności kraju i sprzyjać konkurencyjności".

W minioną środę kraje strefy euro formalnie zatwierdziły drugi program pomocowy dla Grecji od UE, MFW i Europejskiego Banku Centralnego, warty w sumie 130 mld euro. Bez tej pomocy Grecja musiałaby jeszcze w tym miesiącu ogłosić bankructwo.(PAP)

awl/ ap/

Wybrane dla Ciebie

Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta