W tych państwach bezrobocie jest najniższe. Warto tu szukać pracy

Austria, Niemcy, Holandia – to państwa, w których jest obecnie najniższe bezrobocie. Jeśli szukać zatrudnienia za granicą, to właśnie tam.

W tych państwach bezrobocie jest najniższe. Warto tu szukać pracy

02.05.2013 | aktual.: 02.05.2013 12:52

Skąd się bierze niemal 3 proc. różnicy między danymi pochodzącymi z tych dwóch instytucji? Wszystko za sprawą zastosowania odmiennej metodologii badań. Eurostat za bezrobotne uznaje tylko te osoby, które są zdolne podjąć pracę w ciągu dwóch tygodni i poszukują jej co najmniej od czterech tygodni. Jednym słowem, uwzględnia tylko aktywnych zawodowo. Natomiast GUS do tej grupy zalicza wszystkich zarejestrowanych w urzędach pracy. Także tych, którzy zapisują się jedynie dla otrzymania zasiłku lub zapewnienia sobie ubezpieczenia zdrowotnego, a w rzeczywistości nie są zainteresowani zdobyciem zatrudnienia.

Młodym ciężko o pracę

Szczególnie źle wygląda sytuacja zawodowa osób poniżej 25. roku życia. W całej Unii stopa bezrobocia w tej grupie wiekowej kształtuje się na poziomie aż 23,5 proc., a w strefie euro 24 proc. W porównaniu z marcem 2012 r. jest to wzrost odpowiednio o 0,9 proc. (UE 27) i 1,5 proc. (strefa euro).
Największe szanse na znalezienie zatrudnienia mają młodzi Austriacy i Niemcy. W tych krajach bezrobocie wynosi w ich przypadku tylko 7,6 proc. Na trzecim miejscu plasuje się Holandia (10,5 proc.). I w tych właśnie państwach najszybciej znajdą etaty absolwenci zza granicy. Najgorsza sytuacja dla młodych, podobnie jak w przypadku ogółu ludności, jest w Grecji (59,1 proc. - styczeń 2013 r.) i Hiszpanii (55,9 proc.). Bardzo wysokie wskaźniki, ale już poniżej 50 proc., odnotowano również we Włoszech (38,4 proc.) i w Portugalii (38,3 proc.). Polska plasuje się pod tym względem na 10. miejscu spośród wszystkich państw członkowskich. Pracy nie ma 28,1 proc. osób poniżej 25 lat. Wyprzedzają nas jeszcze: Słowacja (34,5 proc.), Cypr (32,3 proc.), Irlandia (30,3 proc.), i Węgry (29,7 proc. - dane z lutego 2013 r.) i Bułgaria (29,2 proc.). Miejsca tuż za naszym krajem zajmują: Francja (26,5 proc.) i Litwa (24,8 proc.). W ciągu ostatniego roku najbardziej poprawiła się sytuacja na Litwie, gdzie bezrobocie wśród młodych
spadło o 3,5 proc. Największy wzrost - bo aż o 7 proc. - zanotował z kolei Cypr.
Jeśli weźmiemy pod uwagę płeć młodych pracowników to nieznacznie wyższe bezrobocie występuje wśród kobiet. W strefie euro wynosi ono 12,2 proc. przy 11,9 proc. wśród mężczyzn. Natomiast we wszystkich państwach UE ta różnica jest jeszcze mniejsza – 11 proc (kobiety) do 10,9 proc. (mężczyźni).

Statystyki Unii Europejskiej dotyczące bezrobocia wypadają gorzej niż w przypadku innych krajów rozwiniętych na świecie. W Stanach Zjednoczonych w marcu wyniosło ono bowiem 7,6 proc., a w Japonii w lutym 2013 r. zaledwie 4,3 proc. Oznacza to, że USA w klasyfikacji państw UE o najniższym bezrobociu, znalazłoby się na 9. miejscu tuż przed Wielką Brytanią. Natomiast Japończycy objęliby w nim prowadzenie.

O tym, kto bez problemu znajdzie pracę za naszą zachodnią granicą, rozmawiamy z Arturem Raganem, rzecznikiem prasowym agencji pracy tymczasowej Work Express.

Niemcy znajdują się w czołówce państw, w których bezrobocie jest najniższe. Ciągle warto tam szukać zatrudnienia. Kto bez kłopotu znajdzie pracę?

Oczywiście pracownicy magazynowi i produkcyjni. Stawki zaczynają się od 8,18 euro brutto za godzinę, do tego doliczyć trzeba dodatki za pracę w godzinach nadliczbowych oraz w niedziele i święta. W ciągu 4 tygodni pakowacze i komisjonerzy (to pracownicy kompletujący dostawy w magazynach według zamówień) mogą zarobić równowartość swoich 4 polskich pensji. Oferowana jest praca w wymiarze pełnego etatu. Pracodawcy zapewniają zakwaterowanie i opiekę polskojęzycznego koordynatora na miejscu. Jest też praca w rolnictwie. W tym przypadku szef proponuje najczęściej akord, bywa że pracuje się 7 dni w tygodniu - za miesiąc jest do wzięcia od 1000 do 1500 euro. Właściwie stale poszukiwani są opiekunowie osób starszych ze znajomością języka niemieckiego i prawem jazdy. Wynagrodzenia wynoszą od 900 do 1200 euro netto, zależnie od znajomości języka, kwalifikacji i doświadczenia. Ta specyfika jest niezmienna od kilkunastu lat, bo w Niemczech z roku na rok przybywa seniorów potrzebujących pomocy w prostych czynnościach
domowych.

A praca dla absolwentów?

Praca dla absolwentów polskich uczelni jest, tyle że zazwyczaj poniżej ich aspiracji. Perspektywy z całą pewnością są, zwłaszcza jeśli imigrant jest gotów podjąć pracę fizyczną i równocześnie podnosić swoje kwalifikacje. Niemieccy pracodawcy z reguły oczekują dyplomu równoznacznego z dyplomem niemieckiej uczelni, tymczasem w urzędach otrzymuje się na ten temat niejednoznaczne informacje. Pracę za Odrą znajdą przede wszystkim młodzi polscy informatycy. To opłacalne, gdy specjalista od IT zdecyduje się wyjechać na realizację konkretnego projektu.

Czy niemiecki system socjalny jest atrakcyjny?

Jest wybitnie "propracowniczy" – najniższa stawka dodatku na dzieci wynosi 184 euro, natomiast najwyższa to 215 euro miesięcznie. Z kolei zasiłek rodzicielski to od 300 do 1800 euro przez od 12 do 14 miesięcy, w zależności od wysokości wcześniej otrzymywanego wynagrodzenia. Po roku pracy otrzymuje się też dość duże wsparcie w postaci pakietu socjalnego.

Krzysztof Kołaski /AK/WP.PL

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (765)