Wakacje na kredyt? Banki na to liczą

Polacy najczęściej zaciągają kredyt gotówkowy na takie cele jak zakup samochodu lub sprzętu RTV i AGD. Równie często decydują się na zobowiązanie w banku, aby wykonać remont. Ale są i tacy, którzy jeżdżą na wakacje, a finansują je właśnie kredytem. W tym roku takich klientów będzie bankom brakować.

Wakacje na kredyt? Banki na to liczą
Źródło zdjęć: © money.pl

21.06.2020 16:26

W ostatnich tygodniach wyraźnie widać spadek sprzedaży wszystkich produktów kredytowych. Zarówno pod względem liczby składanych wniosków, jak i wartości zobowiązań. Powodem jest nie tylko gorsza sytuacja finansowa Polaków spowodowana koronawirusem, ale także ograniczenia ze strony banków.

Dodatkowo kryzys sprawił, że zdecydowanie więcej osób w tym roku w porównaniu do lat ubiegłych nie wybierze się na wakacyjny odpoczynek. A jak się okazuje, na ten cel także gotowi jesteśmy brać kredyt gotówkowy.

Polacy toną w długach, chociaż pandemia ograniczyła sprzedaż kredytów

Aktualnie ponad 2,8 mln Polaków ma przeterminowane długi, które wynoszą łącznie blisko 80 mld zł. Tylko w pierwszym kwartale tego roku przybyło prawie 37 tys. nowych dłużników.

Statystycznie co jedenasty dorosły Polak ma kłopoty z terminowym spłacaniem swoich zobowiązań. Mimo że zaległości dotyczą najczęściej zadłużeń pozakredytowych (np. rachunki lub alimenty), to niespłacających kredytów o czasie również nie brakuje. Suma kredytów, których spłatę kredytobiorcy opóźniają o co najmniej 30 dni, wynosi obecnie ponad 37 mld zł. To najnowsze dane zaprezentowane przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor oraz Biuro Informacji Kredytowej.

Liczby te nie uwzględniają jednak okresu pandemii. Paraliż gospodarczy i pogorszenie sytuacji finansowej trwa od połowy marca. Dlatego można spodziewać się, że w kolejnych miesiącach statystyki mogą być znacznie gorsze. Choć trzeba również zaznaczyć, że koronawirus przerwał dobrą passę banków w sprzedaży zarówno kredytów gotówkowych, jak i mieszkaniowych. Nie ma tylu chętnych na kredyt, co jeszcze kilka miesięcy temu, a więc liczba potencjalnych dłużników mogłaby być mniejszy, gdyby nie ci, którzy już te kredytu spłacają.

Czytaj też: Drożyzna nad morzem? Czytelnicy udowadniają, że można zjeść obiad bez wydawania połowy pensji

Dodatkowo obniżone stopy procentowe miały spowodować, że kredyty będą tańsze, ale banki mogą przecież podnieść prowizję, żeby udzielenie kredytu nadal było dla nich opłacalne. Tylko że to nie koszt kredytów spowodował spadki wniosków o kredyt gotówkowy w ostatnich tygodniach. Polacy są niepewni tego, co czeka nas dalej, dlatego część z nich rezygnuje ze swoich planów kredytowych, które jak pokazują ubiegłe lata, mogliby przeznaczyć m.in. na wakacyjne podróże.

Wakacje 2020 pod znakiem zapytania dla wielu polskich rodzin

Na letni wypoczynek Polacy w ubiegłym roku wydali średnio 3400 zł (wg danych badania "Barometr Providenta"). Jeśli średnie wynagrodzenie w I kwartale tego roku wyniosło 3847,48 zł netto, to łatwo wyciągnąć wniosek, że wakacje to spory wydatek. Gdy dodatkowo marzy nam się zagraniczny wyjazd, to nic dziwnego, że można rozważać zawnioskowanie o kredyt gotówkowy w banku na ten cel. A w ubiegłym roku tacy klienci stanowili 2 proc. wśród biorących kredyty konsumpcyjne.

Obraz

W tym roku będzie jednak inaczej. Koronawirus mocno skomplikował nasze plany wakacyjne. Powolne odmrażanie polskiej branży turystycznej, a także ograniczenia co do wyjazdów zagranicznych powodują, że Polacy wybiorą przede wszystkim odpoczynek w kraju. O zagranicznych wakacjach myśli w tym roku jedynie 8 proc. z nas (według badania BIG InfoMonitora).

Dodatkową zachętą na urlop w Polsce ma być bon turystyczny jako forma wsparcia zarówno polskiej branży turystycznej, jak i rodzin z dziećmi.

Czytaj też: W górach też drożyzna. Klientka pokazuje rachunek z Zakopanego

Złe informacje są takie, że aż 39 proc. Polaków nie myśli o wakacyjnym odpoczynku, a 27 proc. na pewno z niego z rezygnuje. Powodem jest przede wszystkim utrata pracy w ostatnim czasie oraz brak wystarczających oszczędności. I tutaj warto zadać sobie pytanie, czy opłaca się zadłużać w banku, żeby wyjechać na urlop?

Czy kredyt gotówkowy na wakacje to dobry pomysł?

Jeśli nie mamy odłożonych pieniędzy na wakacje, to jedną z opcji ich sfinansowania rzeczywiście może być kredyt gotówkowy. Będzie to jednak dobre rozwiązanie dla osób, które mimo pandemii mają stabilną sytuację zawodową i uzyskują regularne dochody. Po prostu mogą sobie pozwolić na wzięcie kredytu bez obawy o to, że popadną w długi, których nie będą w stanie spłacić. Kiedy warto taki kredyt wziąć? I czy wakacje naprawdę są tak drogie, że trzeba pożyczać pieniądze w banku? To zależy.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w tym roku wakacje będą inne niż do tej pory. Mimo powolnego znoszenie ograniczeń trzeba pamiętać, że pandemia nadal trwa, a koronawirus nieustannie się rozprzestrzenia. Z drugiej strony po wielu tygodniach spędzonych w domach, chętnie wychodzimy na świeże powietrze i czekamy na upragniony urlop. A ten ze względów bezpieczeństwa warto spędzić z dala od dużych skupisk ludzi. A żeby być niezależnym od wolnych terminów domków letniskowych czy miejsc w gospodarstwach agroturystyczny, to można pomyśleć np. o kupnie przyczepy campingowej. To wydatek od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych, więc kredyt gotówkowy może się przydać.

Kredyt może być też potrzebny tym, którzy myślą o wakacjach w Polsce w dużych kurortach nadmorskich. Ceny noclegów, a także wyżywienia wzrosły, bo branża próbuje odrobić straty z ostatnich miesięcy zamrożenia gospodarki. Dlatego wakacje dla 4-osobowej rodziny będę dużo droższe niż rok temu.

Dużym ułatwieniem dla osób, które myślą o kredycie nie tylko na wakacje są zmiany, jakie wprowadziły banki. Bardzo łatwo można teraz zawnioskować o kredyt gotówkowy online. Wcześniej warto porównać oferty, co pomoże nam znaleźć najtańszy kredyt.

Autor: Dagmara Sudoł

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)