Wakacyjne klimaty
Słaby finisz warszawskiego parkietu w piątek był swojego rodzaju potwierdzeniem niemocy strony popytowej, która wcześniej przez wiele sesji próbowała bez powodzenia sforsować najbliższe poziomy oporu technicznego wyraźnie dostrzegalne na wykresach głównych indeksów.
29.07.2013 18:14
Niepoparte obrotem starania kupujących nie były z góry skazane na porażkę, jednak ostatecznie zniechęcenie wzięło na końcu tygodnia górę i przesądziło o jego ujemnym bilansie. Niestety początek poniedziałkowych notowań na GPW nie zmienił relatywnie słabszego obrazu naszego parkietu, który to mimo skromnych plusów na zachodzie Europy miał poważne problemy z utrzymaniem się nad kreską. Marazmowi sprzyjał również praktycznie pusty kalendarz, w którym znalazło się przed południem jedynie kilka mało istotnych danych z Eurolandu, a popołudniu z amerykańskiego rynku nieruchomości. Rozpoczęcie sesji za oceanem nie zmieniło sennego obrazu polskiego rynku czekającego na zakończenie swoich męczarni. Nastąpiło to bez specjalnych emocji, choć w nieco lepszym, bo pozytywnym stylu. WIG oraz WIG20 zyskały odpowiednio 0,48 i 0,36 procent przy niskim obrocie na poziomie 380 milionów złotych.
W gronie największych spółek, uniemożliwiających przed dłuższy czas podążenie na północ za zachodnioeuropejskimi parkietami znalazły się w trakcie sesji ponownie spółki surowcowe. O ile zachowanie KGHM-u (1,4%) uległo z biegiem czasu wyraźnemu wzmocnieniu, o tyle spółki paliwowe PKNOrlen (-2,1%) z Lotosem (-1,8%) finiszowały w zgoła odmienny sposób, wcześniej prowokowane przez taniejącą miedź, srebro oraz ropę naftową. Podaż uzyskała przewagę również w przypadku PZU (-1,6%), Asseco Polska (-2,2%), BZWBK (-1,2%) Stabilniej na tym tle wypadały akcje banków PKO BP (0,3%), Pekao (-0,3%), BHW (2%), BRE Banku (1%) oraz spółek energetycznych PGE (1,7%) i Tauronu (0,7%). Po odjęciu 2,52 zł nieznacznie zwyżkował kurs JSW (1,1%), w której ślady z powodzeniem próbowały iść papiery Bogdanki (2,2%). Ponadto powyżej kursu zamknięcia handlowano akcjami Eurocashu (3,7%), TPSA (1,4%) oraz Kernela (0,9%).
Bez jednoznacznego kierunku poruszały się indeksy spółek o małej i średniej kapitalizacji, co potwierdza utrzymującą się na rynku atmosferę niezdecydowania. Nieznaczną, aczkolwiek zauważalną przewagę zdobyła tutaj w trakcie sesji strona podażowa, co potwierdza statystyka spółek rosnących do spadających na poziomie 160/171. Ten pierwszy zasiliły dzisiaj między innymi akcje CDProjektu (8%), PBG (14,5%), TVN (4,7%) i Groclinu (4,3%). Pozytywnie rynek zareagował na informację o wejściu do zarządu Hawe (5%) byłego ministra finansów Jarosława Bauca. Z kolei pojawienie się w radzie nadzorczej Boryszewa (-2%) byłego ministra Skarbu Mikołaja Budzanowskiego nie wywołało reakcji kursu. Po przeciwnej stronie rynku, czyli w niełasce inwestorów znalazły się dzisiaj między innymi notowania Polnordu (-18,7%), który w sierpniu będzie decydował o niespodziewanej wcześniej emisji akcji.
Niestety niepowetowaną stratą dla naszego parkietu jest fakt, że letnia hossa utrzymująca się na rynkach rozwiniętych, najprawdopodobniej do Warszawy nie zdąży już dotrzeć. Obecna analiza rynku sprowadza się do śledzenia niewielkich zmian odbywających się w stosunkowo ograniczonym zakresie dla obu głównych barometrów. Niestety niewielkie wartości prognostyczne, jakie niosą wydarzenia ostatnich tygodni, skutecznie zniechęcają inwestorów do bardziej aktywnego uczestniczenia w grze rynkowej. Przeciwnie, nietrudno odnieść wrażenie, że aktywnie działających inwestorów jest coraz mniej, czego potwierdzeniem są chociażby dzisiejsze żenujące obroty. Taki stan rzeczy, to znaczy wyraźny spadek wartości obrotów w obecnie przedłużającej się konsolidacji, daje nadzieję na solidnych rozmiarów wybicie, co do którego kierunku na razie trudno być jednoznacznie przekonanym, a którego zapalnikiem mogą być spodziewane w sierpniu bardziej konkretne decyzje rządu w sprawie OFE.
W tym tygodniu uwaga inwestorów będzie koncentrowała się zapewne na środowym komunikacie amerykańskiego FOMC w sprawie stóp procentowych i ewentualnym dalszym kierunku prowadzenia polityki monetarnej. Pojawiające się na rynkach spekulacje dotyczące zakończenia stymulacji największej gospodarki w ramach QE3 i tym razem mogą na nowo odżyć i stać się przyczynkiem do wzrostu dynamiki giełd, również tej w Warszawie. Ewentualne wzmocnienie dolara mogłoby przynieść kolejną falę wyprzedaży surowców, co zostałoby zapewnie uwzględnione również w wycenie i tak słabo spisujących się ostatnio spółek surowcowych w Warszawie.
Paweł Kubiak
makler DM BZ WBK S.A.
| Źródłem danych są GPW, PAP, Reuters, GUS, NBP, DM BZ WBK S.A., prasa finansowa i internetowe serwisy finansowo-ekonomiczne. Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autorów i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |