Walka w sklepach internetowych. Gigant godzi wszystkich

Oto kolejny koszyk WP.PL. Tym razem - już po raz trzeci - przyjrzeliśmy się sklepom internetowym. Wnioski? Delikatesy biją na głowę zwycięzców analogowego Koszyka Wirtualnej Polski!

Walka w sklepach internetowych. Gigant godzi wszystkich
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

20.11.2012 | aktual.: 22.11.2012 14:34

W internecie zaszły ostatnio gigantyczne zmiany. Ze swoją ofertą wkroczyły tam hipermarkety. Po pionierze E.Leclercu ponad rok temu zadebiutował Auchan Direct. Jednak dopiero wejście Tesco Ezakupy zmieniło obraz rynku. Jego ekspansja (sklep działa już w ośmiu dużych polskich miastach) spowodowała, że swój zasięg zaczął wreszcie rozszerzać Auchan.

Problemy dotknęły starych graczy. Dostawcą produktów do A.pl były delikatesy Bomi, które ogłosiły upadłość. Zastąpił je sklep internetowy, działający głównie na rynku warszawskim, Frisco.pl. Ceny w obu punktach są praktycznie takie same, ale w ostatecznym rozrachunku to A.pl okazuje się tańszy, bo oferuje tańszą wysyłkę. Taki paradoks - pośrednik jest tańszy niż bezpośredni dostawca.

Oczywiście sklepów internetowych jest dużo więcej niż wybraliśmy do testu, jednak wiele z nich nie dostarcza świeżych produktów, a postanowiliśmy, że tylko takie trafiają do naszego zestawienia.

Obecnie największym wyzwaniem dla branży jest logistyka i koszty dostaw towaru. Wkrótce w tym temacie może się wiele zmienić. We Francji z powodzeniem działają sklepy internetowe, w których klienci sami w dogodnym momencie odbierają zakupy z terminala wysyłkowego. W Polsce darmowy odbiór w placówce umożliwił na razie tylko Piotr i Paweł. Prawdopodobnie wynika to stąd, że dla wielu Polaków największą zaletą sklepów internetowych jest możliwość dostarczenia zamówionych towarów prosto do mieszkania.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Czego jeszcze szukają klienci e-sklepów? Jednym z najpopularniejszych produktów kupowanych w tych placówkach jest woda w wielobutelkowych zgrzewkach. Ponadto w A.pl najlepiej sprzedają się mleko, cukier, woda, papier toaletowy, jaja, pomidory, ser, makaron, masło i kawa. Różnic między tradycyjnymi a internetowymi sklepami jest coraz mniej, a konkurencja sprawiła, że ceny są porównywalne.

e-Sklepy nie są drogie

Zasada jest jedna. Im większe zakupy, tym bardziej opłaca się korzystać ze e-sklepów. Stworzyliśmy dwa koszyki - mały i duży. Nasze internetowe zakupy są takie same, jak w innych edycjach naszego rankingu.

Koszt dużych zakupów w najtańszym e-sklepie po doliczeniu kosztów wysyłki to 193,23 zł, o 6,75 zł więcej niż średnia cena tradycyjnego Koszyka Wirtualnej Polski. Między średnią wartością zakupów w obu typach sklepów różnica wynosi tylko 4,65 proc. A oszczędzamy czas i pieniądze na dojazd do sklepu.

Konkurencja na rynku sprawiła, że sklepy rywalizują nie tylko cenami produktów, ale i kosztami dostawy. Duże zakupy za ok. 200 zł aż pięć z ośmiu sklepów dostarczy za mniej niż 5 zł. Trzy zrobią to zupełnie za darmo. Mniejsze bez żadnej opłaty przywiezienie nam tylko Alma24.pl. Jeśli w niektórych sklepach robimy zakupy pierwszy raz, to jeszcze możemy liczyć na dodatkowe promocje. Zarówno w Frisco.pl, jak i w e-piotripawel.pl pierwszy dowóz towaru będzie za darmo. Z kolei Hipernet24.pl oferuje zniżki na dostawę. Ich koszt może wówczas spaść nawet do 3 zł. W niektórych sklepach można korzystać z kodów rabatowych. Frisco.pl daje w takim wypadku zniżki w wysokości 15 zł.

W Alma24.pl to, ile zapłacimy za przywiezienie towaru, zależy od godziny i wartości naszych sprawunków. Bez opłat możliwa jest dostawa dla zakupów od 50 zł. W A.pl minimalna kwota niezbędna do darmowego przyniesienia zakupów jest stała. To 170 zł.

Niestety najtańsze hipermarkety nie oferują darmowej dostawy. W Auchan zawsze zapłacimy 19,90 zł. Tesco Ezakupy na początku działalności oferował przywiezienie towaru już za 0,98 zł. Teraz za małe zakupy trzeba zapłacić 4,98 zł. Przy tworzeniu zestawienia we wszystkich sklepach braliśmy najtańszą możliwą wysyłkę w ciągu dwóch najbliższych dni.

Sklep Auchan pobity

Obraz
© (fot. WP.PL)

To właśnie koszt dostawy zdecydował o kolejności w naszym zestawieniu. Choć ceny produktów z dużego koszyka i w Auchan (gdyby w zamiast nieobecnego Oleju Kujawskiego zastosować zamiennik za 5,49 zł, to wartość całych zakupów spadłaby o 1,56 zł), i w E.Leclerc okazały się najniższe, to po doliczeniu kosztów wysyłki sklepy te spadły na dalekie piąte i szóste miejsce. Przed nimi znalazły się internetowe delikatesy oraz A.pl!

Warto zauważyć, że stosunkowo drogie filety z piersi kurczaka w Auchan są pakowane próżniowo, to powoduje, że produkt dłużej jest zdatny do spożycia. Tańszego odpowiednika w tym sklepie nie znajdziemy.

Najtańszy okazał się najmłodszy ze sklepów - Tesco Ezakupy. I to w przypadku małych i dużych zakupów. Drugie miejsce zajęła Alma24.pl. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że część produktów (m.in. promocyjny filet z piersi kurczaka) nie było tam łatwo kupić. W tym sklepie trzeba się liczyć z taką ewentualnością, że pomimo iż widzimy produkt w atrakcyjnej cenie, to nie uda nam się go dodać do koszyka. Inaczej tę kwestię rozwiązało Tesco. Tu pracownicy sami mogą modyfikować zamówienie. Jeśli poprosimy o przywiezienie kiełbasy podwawelskiej, a tej akurat w magazynie nie będzie, to dostawca może nam zaproponować kiełbasę toruńską. Oczywiście możemy niezamówionego towaru nie przyjąć. Kurier zaakceptuje zwrot.

Warto też przypomnieć, że Tesco ze względu nie nieprecyzyjne polskie przepisy wycofało się ze sprzedaży alkoholu. Wiele sklepów nawet do sprawdzenia jego ceny wymaga utworzenia konta. Co ciekawe w Almie24, by sprawdzić cenę wódki, nie musimy się logować, ale żeby dowiedzieć się, ile kosztuje puszka piwa, trzeba się zarejestrować.

Niewielkie różnice

O zaciętej konkurencji między sklepami świadczą małe różnice w cenach. Między najtańszym a najdroższym sklepem jest to niecałe 10 proc. Dla porównania w tradycyjnym Koszyku Wirtualnej Polski mogą one sięgać 30 proc.

Obraz
© (fot. WP.PL)

W ciągu roku trzy sklepy obniżyły swoje ceny. Były to Hipernet24.pl, Frisco.pl i e-piotripawel.pl. Najmocniej ceny wzrosły w Auchan.

Porównując ceny produktów bez kosztów dostawy, można dojść do wniosku, że w internecie mamy deflację! Średnia cena 11 produktów jest o 0,88 proc. niższa niż rok temu!

Obraz
© (fot. WP.PL)

Najmocniej o 20 proc. spadły ceny pomarańczy, w internetowych sklepach mniej zapłacimy także za schab, mąkę, Ptasie Mleczko, kiełbasę i cukier. Najmocniej o blisko 30 proc. wzrosły ceny jajek.

Obraz
© (fot. WP.PL)
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)