Ważny tydzień dla polskiego złotego

Ubiegły tydzień dla polskiej waluty zakończył się wybiciem z kilkumiesięcznej konsolidacji w ujęciu do europejskiej waluty, w której PLN znajdował się od sierpnia zeszłego roku. W efekcie czego wszystkie główne waluty wyceniane w PLN wybiły się w górę, tworząc nowe szczyty. Słabo wygląda też sytuacja na polskim rynku długu, rentowność polskich obligacji ponownie wzrosła. Dzisiaj poznaliśmy optymistyczny odczyt indeksu PMI dla przemysłu, odczyt na poziomie 48 pkt. okazał się trochę lepszy od oczekiwań (47,8 pkt.). Jednak te dane nie wpłynęły na wycenę polskiej waluty.

Zaprezentowany w zeszłym tygodniu wstępny odczyt PKB za I kwartał br. nie zachwycił inwestorów. W polskiej gospodarce kuleje zarówno popyt wewnętrzny, jak i konsumpcja. Jedyną realną nadzieją na podtrzymanie wzrostu gospodarczego pozostaje eksport netto. W świetle tych słabych danych makro, decyzja RPP wydaje się być już przesądzona - rynki oczekują, że Rada w środę obniży główną stopę procentową do 2,75%. Braku zmian należy spodziewać się po czwartkowym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego - aktualnie główna stopa procentowa Strefy Euro znajduje się na poziomie 0,5%.

Najważniejszym tematem dla globalnego rynku pozostaje nadal sytuacja w USA. Zaciskanie polityki monetarnej przez Fed staje się coraz bardziej realne, szczególnie, że zza oceanu ostatnio napłynęły mieszane dane. Ten tydzień pod względem publikacji informacji makro może okazać się decydujący, jeżeli chodzi o czerwcowe posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku. Poznamy m. in. indeks ISM dla przemysłu (dzisiaj) oraz ISM usług (w środę), liczbę zamówień na dobra trwałego użytku (w środę), dane o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym oraz stopę bezrobocia (w piątek).

Na dzisiaj w kalendarium makroekonomicznym zaplanowane zostały ważne publikacje. Około 10:30 poznamy odczyt PMI z Wielkiej Brytanii, rynek spodziewa się odczytu na poziomie 50,2 pkt. O 15:00 warto zwrócić uwagę na publiczne wystąpienie będzie miał Szef EBC - Mario Draghiego. Godzinę później poznamy indeks ISM dla przemysłu USA. Prognozy oscylują wokół poziomu 50,5 pkt. Ewentualny słabszy od oczekiwań odczyt będzie sygnałem do osłabienia amerykańskiej waluty.

Kurs EUR/PLN na wykresie przebił wszystkie linie oporu w ostatnich kilku dniach. Po wybiciu się z kanału wzrostowego górą o stosunkowo średnim nachyleniu, kurs poszybował ostro w górę osiągając średniookresowe maksimum na poziomie 4,2900. Aktualnie kurs euro znajduje się pod górnym ograniczeniem szerokiego kanału wzrostowego. Linia oporu znajduje się obecnie na poziomie 4,2920. Wsparciem dla dalszych wzrostów może być 55 okresowa średnia krocząca zaznaczona na zielono, która bardzo szybko rośnie i znajduje się na poziomie 4,2450. Dolne ograniczenie kanału wzrostowego znajduje się na poziomie 4,1970.

Frank szwajcarski podobnie jak euro zyskuje na wartości w ujęciu do złotego. Kurs CHF/PLN przebił w ciągu kilku dni kolejno takie opory jak 50,0% i 61,8% zniesienia Fibonacciego na poziomach 3,3820 i 3,4000. Kurs następnie jeszcze szybciej zyskał 5 groszy zatrzymując się na poziomie 3,4580. Aktualnie ten poziom jest technicznym ograniczeniem dla dalszych wzrostów. Wsparciem jest obecnie poziom 3,4000, na którym znajduje się 55 okresowa średnia krocząca.

Kurs USD/PLN obecnie znajduje się powyżej 100% zniesienia Fibonacciego na poziomie 3,2800. Jest to maksimum ostatnich tygodni. Aktualne testowanie tego poziomu jest istotne o tyle, że trwałe przebicie tego poziomu spowoduje silny ruch w górę. Ważnym wsparciem jest wyrysowana dość stroma linia krótkookresowego trendu wzrostowego w okolicach 3,2770.

Funt brytyjski podobnie jak reszta walut umocnił się dość znacznie w ostatnich godzinach względem złotego. Kurs przebił maksimum z ostatnich tygodni na poziomie 4,9725. Górna linia trendu wzrostowego znajduje się obecnie na poziomie 5,0155. W przypadku korekty wsparcie stanowić będzie poziom 4,9725 czyli maksima z końca marca br.
Marcin Rogalski – specjalista cash managment w Internetowykantor.pl