Widoczny brak zdecydowania
Przy ograniczonej zmienności i niezbyt okazałych obrotach (520mln zł) uwaga inwestorów na parkiecie w Warszawie drugi dzień z rzędu koncentrowała się od początku sesji na akcjach PKN Orlen (-1,55%).
24.07.2014 | aktual.: 24.07.2014 17:58
Po tym jak w środę paliwowy gigant zaskoczył rynek słabszymi wynikami kwartalnymi oraz miliardowymi odpisami na rafinerię w Możejkach, sprzedający dalej chętnie pozbywali się jego akcji. Na szczęście lepsza seria wskaźników z sektora usług i przemysłu europejskich gospodarek skutecznie poprawiła słabsze od rana nastroje w Europie, istotnie wspierając zachowanie naszych pozostałych blue chipów. W efekcie po wcześniejszym niezdecydowaniu nasze główne indeksy zdołały nieco wyraźniej wspiąć się nad kreskę i pozostać tam do czasu rozpoczęcia notowań za oceanem. Niewielka ruchliwość amerykańskich barometrów ostatecznie nie przeszkodziła utrzymać przedpołudniowych zdobyczy. Tym samym WIG oraz WIG20 zanotowały w tym tygodniu druga sesję wzrostową, zyskując skromnie odpowiednio 0,14 i 0,26 procent.
Obok wspomnianego wyżej płockiego koncernu na uwagę obserwatorów swoją postawą mogły zasłużyć akcje Orange.pl (1,8%), które po słabszym czerwcu w lipcu radzą sobie coraz lepiej. Swoją relatywną siłę z ostatnich sesji potwierdziły również akcje PZU (1,3%) oraz Synthosu (0,44%), którego kurs walczy o poprawę układu technicznego wykresu i zmianę trendu. Lipcowe maksima próbuje atakować kurs PGE (1,1%), który w ramach tzw. kosztów osieroconych może w przyszłym roku liczyć na 250 mln złotych. Nowe maksima osiągnęły akcje Energi zyskując aż 2,2 procent. Za to słabsza postawa PKNOrlen kładła się cieniem na zachowaniu akcji Lotosu (-0,1%) oraz PGNiG (-0,8%). Pod kreską dzisiejszą sesję zakończyły również akcje Bogdanki (-0,9%) oraz Tauronu (-0,4%). Rejony półrocznych minimów wciąż okupuje Asseco Polska (-1,0%), nie mogące przekonać inwestorów co do zatrzymania erozji marż i poprawy wyników w drugim półroczu.
We względnej równowadze handel przebiegał również na szerokim rynku, a słabsza postawa spółek z branży paliwowej, chemicznej i medialnej rekompensowana była lepszymi kwotowaniami spółek telekomunikacyjnych, energetycznych, budowlanych oraz spożywczych.
Wakacyjny charakter dzisiejszej sesji nie jest dla inwestorów zaskoczeniem. Podobny obraz notowań obserwujemy praktycznie od wielu tygodni. Mimo, iż zdyskontowany w cenach, problem OFE wciąż wydaje się skutecznie odstraszać od naszego rynku krajowy i zagraniczny kapitał, który dodatkowo w związku z niezakończonym konfliktem na Ukrainie ma wciąż w ręku argumenty za omijaniem naszego rynku.
Po dotarciu w ubiegłym tygodniu w rejon swoich najbliższych technicznych oporów zarówno WIG jak i WIG20 ponownie podejmują próby sforsowania tychże stref 51500-52000 (WIG) oraz 2390-2425 (WIG20) punktów. Wciąż zauważalny brak zdecydowania i jednomyślności powodują, że we wspomnianych próbach bierze udział jedynie część blue chipów, nie zachęcając tym samym do lepszej postawy szerszej grupy spółek. Kończący się w przyszłym tygodniu okres transferowy OFE/ZUS może jedynie mentalnie wpłynąć na poczynania inwestorów, gdyż fakt bardzo skromnej frekwencji w OFE został już wcześniej przez rynek w znakomitej części uwzględniony w wycenach spółek. W reakcji na ostateczne statystyki możliwe negatywne zachowanie rynku będzie zapewne miało charakter krótkoterminowy i może okazać się dla wybranych papierów okazją zakupową.
Paweł Kubiak
Makler DM BZ WBK S.A.