Wielkopolska/W gnieździe rybołowów internauci mogą już zobaczyć pisklęta
W jedynym w Polsce dostępnym do oglądania w internecie gnieździe rybołowów pojawiły się już pisklęta. Mniej szczęścia mają obserwatorzy gniazda bocianów w Przygodzicach - po raz pierwszy od rozpoczęcia internetowej obserwacji w gnieździe nie ma jaj.
22.05.2014 14:20
Widoczne w sieci, jedno z niewielu w Polsce gniazd rybołowów mieści się na słupie linii przesyłowej wysokiego napięcia na terenie Nadleśnictwa Lipka w Wielkopolsce. W całym kraju gniazduje zaledwie ok. 30 par tych ptaków.
Transmisja z gniazda rybołowów ruszyła oficjalnie na początku maja. Po kilku tygodniach internauci mogli zobaczyć pierwsze pisklę. Maluch pokazał się internautom we wtorek; teraz w gnieździe widać już wszystkie trzy pisklęta.
Rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska przyznała, że rybołowy cieszą się umiarkowanym zainteresowaniem internautów - ptaki podpatruje jednocześnie do ok. 100 osób. Więcej osób obserwowało w sieci życie żubrów czy bielików.
Kilka milionów osób z blisko 200 krajów świata obejrzało już natomiast bocianie gniazdo w wielkopolskich Przygodzicach. Losy kolejnych par bocianów, wychowujących młode, internauci śledzą od 2006 roku. Gniazdo to do tej pory opuściło 20 młodych ptaków.
W kwietniu internauci mogli śledzić ptasie gody, ale w tym roku para bocianów nie dochowa się raczej potomstwa. Ornitolog Paweł Dolata z Południowowielkopolskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków poinformował PAP, że w tym roku, po raz pierwszy od rozpoczęcia projektu, w gnieździe nie pojawiło się ani jedno jajo. "Teraz już lepiej, że tych jaj nie ma, bo tak późno wyklute młode miałyby problem z odlotem. Natura ma swoje prawa; gdy mija sezon lęgowy, te ptaki nawet nie próbują składać jajek" - powiedział.
Ornitolog nie wykluczył przy tym, że teraz w gnieździe mieszka zupełnie inna para niż ta, której gody internauci mogli oglądać. "To tylko potwierdza, że jest to niezwykle ciekawe gniazdo do obserwacji" - skwitował.
Gniazdo w Przygodzicach leży na skraju doliny rzeki Baryczy, tuż przy największym w Polsce Parku Krajobrazowym "Dolina Baryczy" i jednocześnie Obszarze Specjalnej Ochrony Ptaków europejskiej sieci ekologicznej Natura 2000. Trudno ocenić, ile bocianów mieszkało do tej pory na kominie kotłowni, ponieważ przylatujące tam dorosłe osobniki nie są zaobrączkowane.
Rybołowy żywią się wyłącznie rybami. Mają charakterystyczne, biało-brunatne ubarwienie; rozpiętość skrzydeł sięga nawet 170 cm. W Polsce zamieszkują północną Wielkopolskę, północną część woj. lubuskiego oraz Mazury. Regionalny koordynator Komitetu Ochrony Orłów dr Tadeusz Mizera wskazał, że gniazdo w Nadleśnictwie Lipka jest jednym z czterech gniazd zbudowanych przez te ptaki na słupie wysokiego napięcia.
Rybołowy przylatują na lęgowiska w Polsce na początku kwietnia. W drugiej połowie miesiąca składają 2-3 jaja, z których po blisko miesiącu wylęgają się pisklęta. Młode opuszczają gniazda w drugiej połowie lipca; przez kilka następnych tygodni są karmione przez rodziców. Pod koniec sierpnia ptaki te odlatują na zimowiska.
Samica bociana składa natomiast zazwyczaj cztery jaja, z których po nieco ponad miesiącu lęgną się młode. Ptaki te żywią się owadami, gadami, płazami i małymi ssakami. Rozpiętość skrzydeł bocianów może przekraczać 200 cm. Bociany gniazdują w Europie, północnej części Afryki i w niektórych częściach Azji; zimy spędzają w Afryce. W naszym kraju żyje około 1/5 całej populacji tych ptaków.