Wiemy, jak resorty tną budżety
Wszyscy ministrowie szukają oszczędności w swoich resortach. Dziś mają zdecydować, które wydatki uciąć, by uratować najważniejsze inwestycje i jak najwięcej miejsc pracy. Muszą ściąć 10 proc. swoich budżetów, by zebrać w sumie 17 mld zł. Dotarliśmy do planów oszczędnościowych większości resortów.
31.01.2009 11:19
Z wartego 1,1 mld zł budżetu Ministerstwo Spraw Zagranicznych zetnie ok. 118 mln zł - najwięcej resort chce zaoszczędzić na sprzedaży swoich zagranicznych nieruchomości - działek i budynków.
_ W związku ze spodziewanym spowolnieniem gospodarczym zlikwidowaliśmy już dwadzieścia placówek za granicą i zdecydowaliśmy o zamknięciu naszej placówki w stolicy Mongolii Ułan Bator. Zamkniemy też jeden z trzech konsulatów na terenie Ukrainy _ - mówi Piotr Paszkowski, rzecznik MSZ. Poza tym resort chce odchudzić fundusz reprezentacyjny o 4,5 mln zł - z 28 na 23,5 mln zł i zaoszczędzić 6,5 mln zł na zakupie dodatkowej floty samochodów. Ale nie obędzie się też bez zwolnień urzędników - szef dyplomacji Radosław Sikorski ma w najbliższym czasie dokonać przeglądu etatów w samym resorcie oraz wszystkich ambasadach i konsulatach i zredukować zatrudnienie.
Z największymi cięciami musi się liczyć Ministerstwo Obrony - 10 proc. ich budżetu to aż 4 mld zł. Dodatkowo resort ma 1,8 mld zł zaległości wobec dostawców uzbrojenia z zeszłego roku.
_ Problem w tym, że resort musi spłacić dług z pieniędzy przeznaczonych na ten rok. A to oznacza, że zawieszone mogą być niektóre inwestycje - modernizacje i budowa lotnisk, składów paliwowych _ - wylicza poseł Janusz Zemke, szef Sejmowej Komisji Obrony. Poseł wskazuje na konsekwencje cięć dla przemysłu obronnego - pracuje tu nawet ok. 100 tys. osób, a z powodu mniejszych zamówień pracę może stracić nawet 40 tys. Zwalniać mogą np. Bumar, Huta Łabędy.
Ministerstwo Pracy chce oszczędzić 106 mln zł. Może to oznaczać, że nie wszystkie ośrodki pomocy społecznej dostaną na czas dotację z resortu.
Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje plan cięć niektórych wydatków na drogi ekspresowe - minister chce, by inwestorzy prywatni zbudowali drogi S5 na odcinku z Poznania do Grudziądza i S8 na odcinku z Wrocławia do Warszawy. Nie ucierpiałby wtedy budżet na budowę dróg (wynosi 32 mld zł).
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji będzie oszczędzało głównie na inwestycjach - nie wyda 1,2 mln zł m.in. na nowe samochody, remonty i komputery. Policja dostanie w tym roku w sumie o 540 mln zł mniej, niż wcześniej planowano (cały tegoroczny budżet policji planowano na 9 mld zł). Niektóre komendy będą musiały ściąć swoje budżety nawet o 40 proc.
Ministerstwo Sprawiedliwości chce renegocjować umowy z niektórymi firmami - nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nowy minister Andrzej Czuma będzie chciał rozłożyć na wiele lat wydatki na wprowadzenie dozoru elektronicznego dla przestępców - reforma ta będzie kosztowała ok. 225 mln zł.
Ministerstwa Zdrowia i Edukacji Narodowej będą oszczędzały przede wszystkim na remontach szkół i szpitali. Niezagrożone są wydatki na ochronę zdrowia (3 mld zł) oraz na reformę polegającą na posłanie sześciolatków do szkół (347 ml zł).
Współpraca T. Dominiak
POLSKA Dziennik Zachodni
Tomasz Ł.Rożek