Wierni branży, firmie - niekoniecznie

Jedynie co piąty czynny zawodowo internauta nie wyklucza zmiany branży - pokazuje analiza przeprowadzona na zlecenie firmy Jobs4, właściciela portali rekrutacyjnych dla przedstawicieli IT, sprzedaży i finansów.

Wierni branży, firmie - niekoniecznie

31.03.2010 | aktual.: 31.03.2010 11:54

Jedynie co piąty czynny zawodowo internauta nie wyklucza zmiany branży - pokazuje analiza przeprowadzona na zlecenie firmy Jobs4, właściciela portali rekrutacyjnych dla przedstawicieli IT, sprzedaży i finansów.

Tylko 25 proc. zainteresowanych zmianą pracy potrafi dokładnie określić, w jakiej firmie i na jakim stanowisku chciałoby pracować za dwa lata. 42 proc. nie ma, co prawda, sprecyzowanych planów, ale wie „mniej więcej”, co chciałoby wtedy robić. Mężczyźni są w tej kwestii bardziej zdecydowani od kobiet – częściej umieją sprecyzować swoje dwuletnie cele zawodowe.

Jedynie 15 proc. użytkowników sieci zdecydowanie nie jest zainteresowanych nową posadą. Pozostali badani szukają aktywnie innego zajęcia (18 proc.), przeglądają oferty bądź deklarują otwartość na interesujące propozycje (67%). Większość ankietowanych (79 proc.) pragnie znajdować nowe wyzwania w ramach dotychczasowego sektora.

Kierunek - specjalizacja

A na co internauci zwracali uwagę, czytając ogłoszenia rekrutacyjne?

- Najczęściej wskazywali na lokalizację przyszłego miejsca pracy. Niemal tak samo ważna była dla nich wysokość wynagrodzenia – podkreśla Adam Wielebski, prezes spółki Jobs4. Niestety, z obserwacji jego firmy wynika, że w 99 proc. anonsów nie ma danych o zarobkach. Najpopularniejszym miejscem przeglądania ofert są portale pracowe, tam szuka ich 82 proc. respondentów. Zdecydowana większość osób, które myślą o nowym zatrudnieniu (95 proc.), deklaruje, że chciałaby przeglądać propozycje w branżowym serwisie rekrutacyjnym dedykowanym swojej.

Jak mówi prezes Wielebski, zjawisko specjalizacji portali rekrutacyjnych dotarło ostatnio do Polski, ale na razie na znacznie mniejszą skalę niż w USA.

- Internetowe strony dedykowane konkretnemu sektorowi lub określonej grupie społecznej od lat zdobywają zwolenników w Stanach Zjednoczonych – informuje szef Jobs4. Według tamtejszych szacunków, w 2004 roku należało do nich 40 proc. rynku portali rekrutacyjnych, a dwa lata później udział ten zwiększył się do 64 proc.

Swoje własne serwisy za oceanem mają: informatycy (dice.com), lekarze, pielęgniarki i farmaceutci (allhealthcareJobs.com), urzędnicy (govermentJobs.com), a nawet emerytowani wojskowi (VetJobs.com) i fryzjerzy (stylistjobs.com). W Ameryce wiele portali pomaga znaleźć pracę w określonym regionie (np. w JobCircle.com wyniki można zawęzić do kodu pocztowego, regionu bądź odległości nie większej niż np. 10 mil od miejsca zamieszkania).

*Informatycy i sprzedawcy *

W Polsce największy wybór „własnych” portali rekrutacyjnych mają informatycy i handlowcy. Zdaniem Wielebskiego, jest to odbicie trendów rynkowych. Bo przedstawiciele tych branż to najbardziej rozchwytywani specjaliści.

Według badania Jobs4, sprzedawcy szukają pracy zdecydowanie aktywniej niż eksperci IT. Jedna trzecia ankietowanych handlowców właśnie rozgląda się za jakąś ciekawą ofertą. 26 proc. dokładnie potrafi powiedzieć, gdzie się widzi (firma, stanowisko, funkcja, rodzaj projektów) za dwa lata.

Tylko co dziesiąty informatyk szuka pracy aktywnie, a prawie połowa podpisuje się pod stwierdzeniem, że „generalnie nie szuka pracy, ale przegląda ogłoszenia”.

- Programiści, webdeveloperzy czy administratorzy sieci są w bardzo komfortowej sytuacji, nie muszą się obawiać o swoje stanowiska – komentuje wyniki badań Adam Wielebski. Nie oznacza to jednak, że karierę pozostawiają losowi. Analiza Jobs4 pokazuje, że choć specjaliści z branży IT są rozchwytywani, to nie rezygnują z przeglądania ogłoszeń, w poszukiwaniu wyzwań zawodowych na miarę ich, często unikalnych, umiejętności.

70 proc. handlowców i 93 proc. informatyków nie zamierza w ciągu najbliższych kilku lat zmieniać branży. Przedstawiciele obu sektorów chętnie szukaliby zajęcia poprzez dedykowany portal, a wśród jego największych zalet wymieniają możliwość szybszego dotarcia do interesujących propozycji oraz dostęp do wielu ogłoszeń, odpowiadających ich umiejętnościom. Te same zalety branżowych portali wskazują wszyscy ankietowani.

Praca w sieci

Wyobraź sobie, że znajdujesz ofertę pracy z Twojej branży. Na które informacje zwrócisz uwagę w pierwszej kolejności?

Obraz

Uwaga! Dane nie sumują się do 100, gdyż badani mogli zaznaczyć więcej niż jedną odpowiedź.

Wyobraź sobie, że powstaje branżowy portal pracy, poświęcony Twojej branży. Czy byłbyś zainteresowany przeglądaniem w nim ofert pracy?

Obraz
© Źródło: Gemius AdHoc, wrzesień 2008

Mirosław Sikorski

firmazatrudnieniepracownicy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)