WIG20 blisko sierpniowych szczytów

Pierwsze dni ubiegłego tygodnia przebiegały w atmosferze wyczekiwania na konferencję EBC, w obecnym czekamy na ewentualne decyzje Fed w sprawie polityki monetarnej (czwartek) oraz wyrok niemieckiego sądu konstytucyjnego w sprawie funduszu ratunkowego ESM (środa).

Obraz
Źródło zdjęć: © BM Banku BPH

Poniedziałkowa sesja pokazała, że inwestorzy wykazują umiarkowaną ostrożność wobec nadchodzących wydarzeń. W Europie nie widać było skracania długich pozycji na akcjach i przez większość dnia główne giełdy pozostawały blisko neutralnych poziomów. WIG20, podobnie jak indeksy z Rosji i Węgier, był nieco lepszy od przeciętnej. Po starcie chwilowo zyskiwał nawet blisko 1%, ale potem wobec braku sygnałów kupna z zachodu wzrosty w Warszawie stopniały. Przed rozpoczęciem notowań na Starym Kontynencie poznaliśmy dane z gospodarek chińskiej oraz japońskiej. W obu przypadkach negatywne w odniesieniu do oczekiwań. Najbardziej zaniepokoił bilans handlowy Chin, który był na większym od prognoz plusie tylko przez zaskakujący spadek importu. Rynki jednak chwilowo odczyty z realnej gospodarki traktują z przymrużeniem oka, licząc na pomoc banków centralnych. Tak też było w poniedziałek - nawet giełdy azjatyckie po słabszych danych lekko rosły. Między innymi dzięki takiemu podejściu WIG20 kończył poniedziałkową sesję
zyskując 0,8% (2335 pkt), przy obrocie 503 mln PLN. Tym samym zbliżył się w rejon sierpniowych szczytów

Obraz

Optymizm panujący od kilku dni na rynku sprawił, że wczorajsza sesja kolejny dzień z rzędu należała do popytu. Trwające od pierwszych minut sesji zakupy spowodowały, że dość łatwo kurs indeksu szerokiego rynku pokonał opór w postaci 42 521 pkt a także piątkowe maksimum na 42 617 pkt. Obrazem graficznym dnia stała się biała świeca poprzedzona niewielką luką hossy. Wybicie indeksu w cenach zamknięcia z ponadrocznej konsolidacji stanowi mocny prowzrostowy sygnał techniczny, co może zostać przełożone na kontynuację zwyżki w najbliższych dniach. Pewne obawy niesie za sobą skala wybicia a także stojący przed kupującymi mocny opór na 42 828 pkt, wynikający z luki bessy z sierpnia 2011 r. Obserwowany układ wskaźników potwierdził wczorajsze wzrosty. RSI pokonał barierę z okolic 60 pkt, co zostało potwierdzone przez Composite Index i Derivative Oscillator. O 1 pkt poprawił także odczyt ADX, który jednak nadal oscyluje na granicy ruchu bocznego. W perspektywie dzisiejszej sesji kupujący będą musieli zmierzyć się z
istotnym oporem, co może wywołać chęć realizacji zysków i chwilowo zatrzymać czterosesyjną zwyżkę.

Biuro Maklerskie Banku BPH

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy