WIG20 ustanawia kolejne maksima w 2009 roku

W okresie, gdy uwagę światowych inwestorów interesują niemal wyłącznie wyniki kwartalne tamtejszych spółek, można było się spodziewać, że zdecydowanych ruchów nie zobaczymy również na wykresach giełd europejskich, przynajmniej w pierwszej fazie czwartkowych notowań. Tak też było, na Starym Kontynencie od rana panował marazm, a nieznaczną przewagę osiągnęła strona popytowa. Na GPW sesja wyglądała podobnie. WIG20 startował od małych plusów i do godzin popołudniowych kupującym, przy znikomej aktywności, udawało się utrzymywać kurs indeksy ponad poziomem odniesienia.

Do południa pokazała się wiadomość, która mogła pomóc popytowi, w Wielkiej Brytanii sprzedaż detaliczna wzrosła w czerwcu aż o 1,2%, ale nie miała tak naprawdę większego znaczenia dla graczy. Te najbardziej interesujące informacje z USA zaczęły nadchodzić po południu. Lepsze od prognoz raporty za II kwartał opublikowały m.in. amerykańskie Ebay, AT&T, 3M, czy też Ford. O 14:30 z kolei dowiedzieliśmy się, że liczba bezrobotnych w ubiegłym tygodniu była nieco większa od i tak negatywnych oczekiwań (554 vs 551 tys.). Te dane zneutralizowały dobre wrażenie po publikacji wyników ww. spółek.

Wykresy nadal poruszały się horyzontalnie. Sytuacja diametralnie zmieniła się po otwarciu giełd w Stanach zjednoczonych, które nie reagując na słabsze dane z rynku pracy, notowały na początku około jednoprocentowe plusy. O 16:00 dodatkowo opublikowano lepsze od prognoz wyniki sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA (4,89 vs 4,82 mln za czerwiec). Wiadomość okazała się silnym bodźcem dla kupujących na wszystkich giełdach akcji. Światowe indeksy zaczęły skokowo zyskiwać na wartości. GPW nie była wyjątkiem, WIG20 podczas ostatnich minut handlu zwyżkował o ok. 30 pkt i zamknął się 2052 pkt, tj. +2,9%, ustanawiając przy okazji roczne maksimum.

Przedostatnia sesja tygodnia wyniosła notowania WIG na nowe szczyty trwającego od lutego odbicia. Końcówka dnia zapewniła wzrost indeksu szerokiego rynku o 2,13% przy obrocie 1,2 mld zł. Coraz bardziej realnym staje się powrót kursu w ramiona kanału średnioterminowego, do którego zabrakło wczoraj około 700 pkt. Kolejna biała świeca ukształtowana na wykresie wyraźnie obrazuje przewagę popytu. Wskaźniki analizy technicznej powróciły do wzrostów, ale na uwagę w szczególności zasługuje ADX. Oscylator ten osiągnął po wczorajszych notowaniach poziom 25 pkt, wyraźnie wskazując na przewagę pozytywnego nastawienia rynku. Koniec tygodnia rzadko skłania do przełomów i prawdopodobnie test najbliższego oporu rynek przeprowadzi dopiero w przyszłym tygodniu, ale jego bliskość może już dziś zaowocować próbą podejścia do góry. Kluczowe poziomy wsparcia pozostają aktualne również dla dzisiejszych notowań i stanowić będą barierę dla spadków w postaci czerwcowych szczytów, na poziomie 32 362 pkt.

BM Banku BPH