Wiosenne ożywienie

Wiadomością tygodnia jest zatwierdzenie prospektu emisyjnego Bestu, na podstawie którego windykator może przeprowadzić publiczne emisje obligacji warte 300 mln zł. Ale nie będzie na rynku sam.

Wiosenne ożywienie
Źródło zdjęć: © Fotolia | Andrey Machikhin

21.03.2014 17:26

Szczegóły emisji Bestu owiane są tajemnicą do poniedziałkowej konferencji prasowej. Program emisji ma wartość zbyt dużą by myśleć o uplasowaniu papierów wśród inwestorów detalicznych (to oni będą grupą docelową, w przeciwnym wypadku prospekt nie byłby potrzebny) w jednym ruchu. Ma zresztą także zbyt dużą wartość dla samego Bestu, który w wyniku realizacji podwoiłby sumę bilansową. Oferowana marża będzie – zdaniem Obligacje.pl – niższa niż 4,3 pkt proc. ponad WIBOR oferowane w lutym przez zamknięty fundusz Bestu, choćby z tego powodu, że w innym wypadku fundusze zamknięte Bestu rywalizowałyby o inwestorów z matką. A emisja publiczna jest też droższa w realizacji. Punktem odniesienia może być ostatnia (listopadowa) publiczna emisja Kruka, w której oferowano 4,0 pkt proc. marży ponad WIBOR, ale sądząc po notowaniach tej serii na Catalyst (okolice 102 proc., co daje około 3,4 pkt proc. realnej marży dla nabywcy), warunki rynkowe zmieniły się na tyle, że również Kruk może myśleć o obniżeniu marży w kolejnych
publicznych emisjach.

Przeznaczenie całego ubiegłorocznego zysku (67 mln zł) na wypłatę dywidendy jest również zapowiedzią uruchomienia publicznych emisji obligacji PCC Rokita, który ma ważny program o wartości 200 mln zł. Na koniec roku grupa miała 50 mln zł w gotówce, a do połowy kwietnia przeznaczy 45 mln zł na wypłatę dywidendę. Tę gotówkę trzeba będzie szybko uzupełnić.

Ponadto uchwałę o zatwierdzeniu programu publicznych emisji obligacji podjął też zarząd Echa. Deweloper sugerował wcześniej, że chciałby oferować niezabezpieczone papiery o stałym oprocentowaniu na poziomie 6 proc.

Do tego dochodzą prywatne emisje – Organika zmniejszyła skalę emisji serii E do 35 mln zł (wcześniej zapowiadała do 50 mln zł), ale z naszych informacji wynika, że po uplasowaniu serii E, może jeszcze poszukać dodatkowych 15 mln zł. O zamiarze przeprowadzenia prywatnej emisji informowała też Kancelaria Medius (do 4 mln zł; 9 proc. odsetek), w ramach prywatnych subskrypcji krąży wiele innych – zwykle małych – ofert. Bez dwóch zdań mamy wiosenne ożywienie na rynku pierwotnym.

Na Catalyst ciekawych wydarzeń także nie brakowało. Od kilku tygodni widać było przewagę sprzedających papiery e-Kancelarii, ale kiedy rentowności wzrosły do dwucyfrowych wartości, pojawił się wreszcie popyt. Uderzające są także notowania papierów Marvipolu poniżej nominału, co nie jest może sygnałem do niepokoju (rentowność w okolicach 8 proc. dla serii wygasającej za pół roku), ale po prostu dziwnym. Nietypowo wygląda także 8 bps różnicy między seriami Orlenu (PKN0617 i PKN1117), choć oprocentowanie młodszej serii ustalane jest w oparciu o 10 pkt bazowych niższą marżę. W istocie jednak po doliczeniu prowizji maklerskich ich rentowności są podobne (okolice 3,95 proc.).

W przyszłym tygodniu na rynek powinny wejść nowe serie, choć głównie emitentów już obecnych, zatem o wybór ciekawych propozycji nareszcie będzie można przestać się martwić.

Emil Szweda,
Obligacje.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)