Wójcik widzi siebie jako 'swingującego' członka RPP
Warszawa, 12.01.2016 (ISBnews) - Polityka pieniężna powinna być elastyczna, nie można być nastawionym doktrynalnie, uważa kandydat na członka Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Cezary Wójcik, który zadeklarował, że chciałby być klasyfikowany nie jako "jastrząb" czy "gołąb", a raczej jako tzw. swingujący członek Rady. Wskazał jednak przy tym, że obecnie widzi niewielkie pole do obniżenia stóp procentowych.
12.01.2016 13:30
"Polityka pieniężna powinna być elastyczna, nie można być nastawionym doktrynalnie. Decyzje należy podejmować w oparciu o bieżące wskaźniki oraz czynniki zewnętrzne. Dlatego nie chciałbym być klasyfikowany jako jastrząb czy gołąb, raczej byłbym tzw. swingującym członkiem Rady" - powiedział Wójcik - profesor Szkoły Głównej Handlowej (SGH) zgłoszony na kandydata do RPP przez Platformę Obywatelską (PO) - podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
"Zapisane w budżecie założenie inflacji na poziomie 1,7% w 2016 r. jest optymistyczne, a ja uważam, że będzie niższa. Dlatego widzę niewielkie pole do obniżenia stóp procentowych" - powiedział także Wójcik.
Odnosząc się do sytuacji globalnej, wskazał, że jeszcze nie wyszliśmy z kryzysu, nie jest on ostry, ale zarówno w USA jak i w Europie sytuacja nie jest dobra.
"Największe zagrożenia widzę w rozwoju gospodarczym krajów rozwijających się, jak i BRIC. Obawiam się także o proces luzowania polityki pieniężnej w strefie euro, co może wpłynąć na odpływ kapitału z rynków takich, jak Polska" - wskazał kandydat na członka RPP.
"Polskie rezerwy walutowe chronią nas przed atakami spekulacyjnymi i jako takie powinny pozostać na wysokim poziomie. Ewentualne ich zmniejszenie i wykorzystanie na inny cel mogłoby nastąpić po wejściu do strefy euro" - dodał także.
Według niego, wysokie marże w sektorze bankowym nie wydają się "dużym problemem", poza tym bank centralny nie ma wielu instrumentów, by na to wpływać. "Nie widzę także powodu, by bank centralny był właścicielem GPW" - zaznaczył.
"Zysk NBP wyniesie za 2015 r. ponad 8 mld zł czyli znacznie więcej od wstępnych szacunków, ale pamiętajmy, że jest to wynikiem kursów walut. W kolejnym roku może to się odwrócić. Dlatego należy ostrożne podchodzić do jego wykorzystania, a szczególnie na takie akcje, jak pomoc kredytobiorcom we frankach" - podsumował kandydat.
W środę rozpocznie się ostatnie dwudniowe posiedzenie RPP w starym składzie, zaś kolejne posiedzenie, na którym mogą zapaść decyzje co do wysokości stóp procentowych planowane jest na 2-3 lutego. Wezmą w nim udział nowi członkowie Rady.
(ISBnews)