Wojna idzie? Nie, to długi weekend
Przed nami cztery wolne dni. Choć sklepy będą zamknięte tylko w czwartek i niedzielę, to i tak ludzie robią zapasy, jak na wojnę.
14.08.2019 | aktual.: 15.08.2019 11:57
Nasz dziennikarz wybrał się do Auchan na warszawskim Okęciu. Hipermarket wygląda, jak po przejściu frontu. - Nawet cebulę wykupili - donosi nasz kolega.
Tak dzieje się zawsze, kiedy nadchodzi długi weekend. Ludzie chcą spędzić go z rodziną na błogim relaksie, a nie galopadach między sklepowymi regałami.
Gorzej, kiedy ktoś wybiera się do sklepu w ostatni pracujący dzień przed świętem. Wtedy prawdopodobnie będzie musiał się zadowolić się ryżem i konserwami. Na świeże warzywa i pieczywo nie ma co liczyć. A i z mięsem może być problem.
W tym roku zakupy można robić tylko w ostatnie niedziele miesiąca. Zakaz handlu ma docelowo obowiązywać w każdą niedzielę, nie licząc przedświątecznych.