WAŻNE
TERAZ

Zatrzymali flotyllę z Polakami. Izrael deportuje aktywistów

Wojna o majonez na świątecznym stole. Morawiecki zabrał głos

Kielecki? Świdnicki? Winiary? A może kętrzyński albo pomorski? Ilu Polaków, tyle opinii na temat najlepszego majonezu na świąteczny stół. Dyskusja dotarła nawet na najwyższe szczeble władzy. Głos musiał zabrać premier, który stwierdził, że najlepszy jest majonez... Morawiecki.

Spór o najlepszy majonez dotarł nawet na szczyty władzy. W dyskusję wdał się premier Morawiecki z ministrem Dworczykiem
Źródło zdjęć: © East News | Stanislaw Kowalczuk/East News
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

Dyskusja na temat świątecznych potraw nie ogranicza się tylko do tego, czy na wigilijnym stole pojawi się zupa grzybowa czy barszcz. Albo czy kompot z suszu jest smaczny, czy jednak nie do końca.

Ostatnio w mediach społecznościowych toczy się wojna o majonez. I smakosze wykłócają się między sobą, dlaczego akurat ten jest najlepszy.

Nas, ten spór nie dziwi - przed Wielkanocą 2018 r. przygotowaliśmy "majonezową mapę Polski", o którą nasi czytelnicy spierali się przez kilka kolejnych tygodni.

Dyskusja rozgorzała do tego stopnia, że dotarła nawet do Kancelarii Premiera. Głos zabrał w tej sprawie szef rządu, uznając najwidoczniej, że jest to sprawa wagi państwowej.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

"Jak Polska długa i szeroka rywalizują ze sobą fankluby majonezu Kieleckiego z kibicami majonezu Winiary, a fani Kętrzyńskiego z miłośnikami Świdnickiego, a wszystkiemu przyglądają się z niedowierzaniem smakosze musztardy" - napisał premier na Facebooku.

Jak przyznał, on sam ma w tej sprawie odrębne stanowisko. "Otóż od lat robimy majonez własnoręcznie i przyznam, że w naszej rodzinie jest bardzo ceniony" - napisał, po czym zakończył wpis hashtagiem #MajonezMorawiecki.

Na tym nie koniec. Do dyskusji włączył się szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.

"Panie Premierze! To zdrada - ostatnio, wprawdzie pod presją, ale przyznał Pan, że najlepszy jest ten z mojego okręgu - tzn. Świdnicki - więc jak to tak???" - napisał polityk, który pochodzi właśnie z Dolnego Śląska.

Wpis Dworczyka nie spodobał się innemu politykowi, tym razem z ław sejmowych. - To skandal Panie Ministrze! Tylko Kielecki! - ripostował Dominik Tarczyński, rodowity kielczanin.

Jak widać, dyskusja o majonezie rozgrzała polityków PiS przed świętami. Być może więc w nowym roku politycy obozu władzy już szykują nam do tego majonezu niezłe jaja.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby