Wojsko czeka na Polaków. MON chce podwoić liczbę rezerwistów

Ministerstwo Obrony Narodowej planuje dwukrotnie zwiększyć liczbę aktywnych rezerwistów - wynika z opublikowanego w poniedziałek projektu rozporządzenia. MON chce też powołać 200 tys. osób na ćwiczenia wojskowe.

Wojsko czeka na Polaków. MON chce podwoić liczbę rezerwistów
Wojsko czeka na Polaków. MON chce podwoić liczbę rezerwistów
Źródło zdjęć: © East News | NewsLubuski
oprac. AS

05.02.2024 | aktual.: 05.02.2024 14:37

Resort obrony raz w roku określa maksymalne limity dot. liczby powołań do wojska. Ministerstwo podkreśla, że górna granica nie jest równoznaczna z liczbą osób, które faktycznie otrzymają powołanie. MON nie chce bowiem ujawniać, ilu żołnierzy zostało realnie przeszkolonych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Milioner radzi w co dziś opłaca się inwestować - Marian Owerko - Biznes Klasa #15

W 2024 r. największa zmiana zajdzie pod względem liczby aktywnych rezerwistów. Limit powołań został tu ustalony na równo 20 tys. osób. To dwukrotnie więcej, niż rok temu.

Dwadzieścia jeden tysięcy powołań będzie mogło zostać rozesłanych do osób, które trafią do zawodowej służby wojskowej. Limit określony dla ćwiczeń wojskowych to 200 tys., WOT zostanie rozbudowany względem 2023 r. z 38 tys. do 41 tys. osób, a potrzeby dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej określono na poziomie 34 550 osób.

Wydatki MON na szkolenie

Resort określił nakłady finansowe potrzebne na przeszkolenie Polaków pod kątem służby wojskowej na niespełna 6,5 mld zł. Na tę sumę składa się 4,9 mld zł, które zostanie wydane na uposażenia, fundusz nagród i zapomóg i ponad 0,5 mln zł na składki na ubezpieczenia społecznie.

Przeszło miliard złotych pochłoną koszty utrzymania powołanych Polaków. Na rekompensaty dla pracodawców i żołnierzy (za utracone zarobki) przeznaczono łącznie 22 mln zł.

Trwa kwalifikacja wojskowa

Komisje orzekające o zdolności do służby wojskowej będą pracować w tym roku od 1 lutego do 30 kwietnia. Obowiązek stawienia się przed komisją dotyczy mężczyzn urodzonych w 2005 roku, a także w latach 2000-2004, o ile nie posiadają oni określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej.

Przed oblicze komisji powinna stawić się także część kobiet urodzona w latach 1997-2005. Prawo mówi tu o kobietach posiadających "kwalifikacje przydatne do służby wojskowej oraz pobierające naukę w celu uzyskania tych kwalifikacji".

Przepisy wymieniają tu osoby związane z zawodami medycznymi, weterynaryjnymi, morskimi i lotniczymi. Za zawody, których przedstawiciele posiadają kwalifikacje przydatne wojsku uważa się także psychologów, rehabilitantów, radiologów, diagnostów laboratoryjnych, informatyków, teleinformatyków, nawigatorów oraz tłumaczy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)