Droższe papierosy...
W tym roku Ministerstwo Finansów spodziewało się, że akcyza na tytoń przyniesie 345 mln zł wyższe wpływy niż w 2012 r. Tymczasem Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową wyliczył, że do budżetu trafi o 800 mln zł mniej niż przed rokiem. Jeśli dodamy do tego utracone wpływy z podatku VAT od papierosów, okaże się, że minister Rostowski przeliczył się - bagatela - o ok. 1,5 mld zł.
Zgodnie z danymi zebranymi przez Komisję Europejską w lipcu br. niemal 85 proc. średniej ceny paczki papierosów w Polsce to podatki. Pod tym względem gorzej mają tylko Grecy i Brytyjczycy.
W ciągu ośmiu lat cena jednej paczki papierosów wzrosła średnio o ponad 6 zł. Sprzedaż papierosów spada, bo ich cena w sklepach przekroczyła możliwości finansowe Polaków. Dlatego zwiększył się w rynku udział produktów nielegalnych oraz e-papierosów, które nie są obłożone akcyzą. Pomimo takiej sytuacji minister finansów zaplanował, że od 2014 roku akcyza na papierosy wzrośnie o 5 proc, co będzie skutkowało podwyżką ceny paczki o ok. 1 zł.
Co to będzie oznaczało dla budżetu? Uwzględniając obecne spadki i rozminięcia się wpływów z akcyzy z założeniami ministra Rostowskiego, nie trudno się spodziewać, że kolejne obniżenie wpływów do budżetu.