Odpowiedzialność za długi kontrahenta
To jedno z radykalniejszych i głośniej komentowanych posunięć ministra finansów. Od 1 października w życie weszła regulacja, która powoduje, że przedsiębiorcy mogą odpowiadać za niezapłacony VAT swoich kontrahentów.
Dotyczy to wyłącznie transakcji zawieranych pomiędzy przedsiębiorcami w obrocie tzw. towarami wrażliwymi, do których ustawa zalicza paliwa, złoto oraz niektóre wyroby stalowe.
Odpowiedzialność nabywcy ma miejsce w sytuacji, gdy wystąpią łącznie dwie okoliczności. Po pierwsze, gdy od jednego podmiotu przedsiębiorca kupi towar za więcej niż 50 tys. zł miesięcznie. Po drugie, gdy wiedział lub miał uzasadnione podstawy przypuszczać, że cały podatek przypadający na dostawę tych towarów lub jej części nie został lub nie zostanie wpłacony.
Przepis ten wprowadzono po to, by walczyć z oszustami, którzy handlowali m.in. stalą i unikali płacenia podatku. Jednak rządzący zamiast ich ścigać przerzucają odpowiedzialność na przedsiębiorców. Tak jest po prostu łatwiej.