Wpadli na granicy przez egzotyczne gadżety. Oto co wykryły służby
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej (SCS) wykryli nielegalny przewóz koralowców i portfela ze skóry węża. Problem polegał na tym, że te gatunki są objęte ochroną, a ich właściciele nie posiadali odpowiednich dokumentów. To już kolejne tego typu incydenty na granicy polsko-ukraińskiej.
Służby wykryły egzotyczne gadżety na trzech przejściach granicznych z Ukrainą - w Korczowej, Medyce i Malhowicach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O włos od tragedii w Olsztynie. Z sufitu spadło prawie pół tony gruzu
Koralowce i portfel ze skóry pytona. Zabrakło dokumentów
Izba Administracji Skarbowej w Rzeszowie poinformowała o kolejnych przypadkach próby przewozu nielegalnych towarów. Na polsko-ukraińskich przejściach granicznych w Korczowej i Medyce funkcjonariusze SCS podkarpackiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) znaleźli skamieniałe szkielety koralowca.
Okazy zostały ukryte w bagażu osób podróżujących samochodami osobowymi. Osoby te nie posiadały zezwoleń, które są niezbędne, aby przewozić takie towary przez granicę Unii Europejskiej (UE).
Natomiast na przejściu granicznym w Malhowicach służby zatrzymały portfel ze skóry chronionego węża z rodziny pytonów. "Ukryty w schowku pojazdu przedmiot próbowała nielegalnie przewieźć obywatelka Ukrainy" - czytamy w komunikacie. Podróżująca również nie posiada stosownych dokumentów.
Zabezpieczone przez służby okazy objęte są ochroną na podstawie przepisów Konwencji Waszyngtońską (CITES). Aby móc je przewozić przez granicę UE potrzebne są zezwolenia.
Nielegalny przewóz przez granicę UE, a także wewnątrzwspólnotowy handel okazami gatunków zagrożonych wyginięciem, to przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
"Wobec podróżnych wszczęto postępowania karne z art. 128 pkt 1 ustawy o ochronie przyrody" - informuje Izba Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
6,2 tys. okazów wykrytych przez polskie służby na granicy
To już kolejne tego typu przypadki w tym roku. W marcu na przejściu granicznym w Krościenku (woj. podkarpackie) służby udermniły próbę nielegalnego przewozu, za którą stał 46-letni Ukrainiec. Kierowca ukrył w bagażniku spreparowanego krokodyla, który również podlega pod konwencję CITES. Mężczyzna nie posiadał zezwoleń.
Z kolei w styczniu kierowca busa chciał wwieźć do Polski torebkę ze skór warana i pytona, ale również nie posiadał dokumentów. Towar został zatrzymany na przejściu granicznym w Medyce i był to pierwszy taki incydent w tym roku.
Z kolei w całym 2024 r. na podkarpackich przejściach granicznych funkcjonariusze udaremnili kilkadziesiąt przypadków nielegalnego przewozu przez granicę chronionych gatunków. Łącznie wykryli 6,2 tys. szt. okazów.