Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury w czerwcu 2011 roku wzrósł o 0,5 pkt - BIEC
27.06. Warszawa (PAP) -...
27.06. Warszawa (PAP) - Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce wczerwcu 2011 roku wzrósł o 0,5 punkta w stosunku do ubiegłego miesiąca - podał instytut BIEC. Jednak od początku roku tendencje do zwiększania tempa wzrostu gospodarki wyraźnie osłabły.
"Wzrost inflacji wpłynął na wyhamowanie popytu konsumpcyjnego, wysokie ceny surowców przy jednoczesnym wzroście wynagrodzeń i zatrudnienia w pierwszych miesiącach roku spowodowały spadek konkurencyjności przedsiębiorstw, zaś plany inwestycyjne firm w warunkach wysokich cen producentów i zacieśniania polityki monetarnej są bardzo niepewne" - napisano w komentarzu.
Spośród ośmiu składowych wskaźnika cztery poprawiły się w stosunku do poprzedniego miesiąca, a cztery pogorszyły się.
"Największy wpływ na wzrost wskaźnika miało zwiększenie tempa zadłużania się gospodarstw domowych z tytułu kredytów. Jest to drugi miesiąc z rzędu, kiedy konsumenci chętniej sięgają po kredyt w finansowaniu swych zakupów. Od drugiej połowy ubiegłego roku zaangażowanie kredytowe gospodarstw domowych w ujęciu realnym nie zwiększało się. Majowy wzrost kredytów po części wynika ze wzrostu kursu szwajcarskiej waluty, po części zaś z sezonowego wzrostu zainteresowania kredytem przeznaczanym na remonty oraz wyjazdy wakacyjne" - napisano w komentarzu.
Kolejna składowa działająca w kierunku wzrostu wskaźnika to spadek zapasów wyrobów gotowych w magazynach firm.
"Sprawdziły się przypuszczenia sprzed miesiąca wskazujące na nadmierne odkładanie zapasów w firmach i konieczność ich upłynnienia, co spowoduje ograniczenie dynamiki produkcji. Ostatnie dane na temat produkcji sprzedanej przemysłu wskazują, że działania takie podejmowane są obecnie. Kontynuacji tego procesu możemy spodziewać się również w najbliższych miesiącach" - napisano.
W ocenie BIEC lekko poprawiają się oceny na temat perspektyw rozwojowych polskiej gospodarki.
Do spadku wskaźnika w największym stopniu przyczyniło się pogorszenia ocen nt. sytuacji finansowej przedsiębiorstw. Poprzedni miesiąc przyniósł poprawę tych ocen, jednak ciągle są one gorsze niż w drugiej połowie ubiegłego roku.
"Przedsiębiorstwa w ostatnim czasie podjęły działania redukujące koszty działalności: upłynniły część nadmiernych zapasów, zredukowały tempo zatrudniania nowych pracowników oraz ograniczyły wzrost wynagrodzeń. Pozytywnie wpłynęło to kształtowanie się cen producentów. W maju po raz pierwszy od blisko roku dynamika cen była ujemna. Oszczędnościowe działania firm nie przyniosły jeszcze oczekiwanych rezultatów finansowych, stąd w najbliższych miesiącach spodziewać się można dalszego zmniejszania zapasów w magazynach firm, ograniczenia tempa wzrostu płac i wolniejszą kreację nowych miejsc pracy" - napisano.
Zdaniem analityków niewielka poprawa wydajności pracy z ubiegłego miesiąca miała charakter krótkotrwały, wynikający głównie z mniejszej liczby dni roboczych. Od połowy ubiegłego roku wydajność pracy w przemyśle nie poprawia się. Znaczący jej wzrost w ostatnim czasie trwał około roku i wystąpił w okresie od sierpnia 2009 do czerwca 2010. (PAP)
mak/ ana/