Wtorek przyniósł lepsze notowania złotego
Wtorek przyniósł lepsze notowania złotego, nasza waluta odrabiała straty z poniedziałku. Około godziny 17.10 euro wyceniano na 4,37 zł, dolara na 4,12 zł, frank kosztował 4,07 zł, a funt - 5,03 zł.
10.01.2017 17:20
Rafał Sadoch, analityk z DM mBanku zauważył, że złoty umocnił się we wtorek zarówno wobec euro, jak i dolara amerykańskiego, a notowania EUR/PLN oraz USD/PLN spadły odpowiednio w pobliże poziomów 4.37 i 4.13.
"Rynek złotego bez większych emocji podchodzi do piątkowych rewizji ratingów Polski przez agencje Fitch oraz Moody`s, co odzwierciedla oczekiwania na pozostawienie w obydwu przypadkach oceny wiarygodności kredytowej na niezmienionym poziomie. W tym scenariuszu należałoby się spodziewać dalszego spadku pary EUR/PLN w kierunku 4.30, a USD/PLN 4.05" - ocenił Sadoch.
Według niego ryzyka cięcia ratingu nie można jednak lekceważyć, gdyż agencje ratingowe wielokrotnie już podkreślały zdecydowanie niekorzystną dla finansów publicznych kwestię obniżenia wieku emerytalnego. "Podczas dzisiejszej sesji złoty na tle innych walut regionu prezentował się jednak bardzo dobrze i pozostawał silniejszy wobec większości z nich" - podkreślił.
Sadoch zwrócił uwagę, że rozpoczynające się we wtorek pierwsze w tym roku posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, które zostanie zakończone w środę konferencją prasową może również okazać się pozytywnym elementem dla notowań złotego, jeśli RPP wraz z tym, jak poprawiły się dane z gospodarki, a dynamika inflacji wzrosła silnej od oczekiwań, faktycznie rozpoczęła dyskusją na terminem zacieśnienia polityki monetarnej.
Także zdaniem Konrada Ryczki z DM BOŚ wtorkowy handel przyniósł próbę stabilizacji kursu złotego po poniedziałkowej korekcie niedawnego umocnienia naszej waluty. Ryczko zauważył, że EUR/PLN stabilizował się w zakresie 4,3650-4,38 w oczekiwaniu na impulsy z szerokiego rynku, a także piątkowe decyzje agencji ratingowych.
"Teoretycznie zarówno Fitch, jak i Moody's najprawdopodobniej pozostawią oceny jak i perspektywy bez zmian. W praktyce jednak tego typu wydarzenia traktowane są ostatnio jako czynniki ryzyka - na rynku pojawiła się dzisiaj plotka o możliwym ruchu ze strony Moody's. Na szerokim rynku inwestorzy czekają na jutrzejsze wystąpienie Donalda Trumpa - będzie to szczególnie istotne w zakresie oceny perspektyw dla dolara" - dodał analityk.
Zaznaczył, że obecnie koszyk dolara pozostaje w rejonie 14-letnich maksimów z uwagi na oczekiwania inwestorów co do podbicia inflacji w USA.