Krwawa historia
Zbrodnie nie tylko wstrząsają opinią publiczną, ale też nierzadko mają wpływ na wysokość ceny nieruchomości, w której zostały popełnione. Spadkobiercy lub też ofiary chcą szybko sprzedać takie miejsca, by nie pamiętać o drastycznych wydarzeniach. Z kolei osoby szukające nowego lokum nie chcą, aby nowe miejsce do życia kojarzyło im się z wielką tragedią. Dlatego też w sprzedaży takich nieruchomości często nie pomaga nawet kilkukrotna obniżka.
W Kalifornii wymagane jest, aby sprzedający powiadomił nabywców, jeśli w danym obiekcie nastąpił zgon. Jak wyliczył serwis realtor.com, taka informacja obniża cenę nieruchomości zazwyczaj o 21 proc., a sprzedaje się ją, nie jak zazwyczaj w przeciągu trzech miesięcy, ale po średnio 137 dniach.
Tak było np. w przypadku domu (na zdjęciu), w którym zamordowana została była żona futbolisty O.J. Simpsona. Nicole Brown Simpson kupiła nieruchomość w ekskluzywnej dzielnicy Los Angeles pięć miesięcy przed swoją śmiercią za 625 tys. dolarów. Po brutalnym morderstwie mieszkanie zostało wystawione na sprzedaż. Na rynku było dwa lata, w końcu sprzedano je za 525 tys. dolarów.