Wydarzenia z zagranicy w skrócie, poniedziałek 30 lipca, 20.00

30.07. Warszawa (PAP) - Wydarzenia z zagranicy w skrócie

- Ministrowie finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble i USA Timothy Geithner oświadczyli po poniedziałkowym spotkaniu na niemieckiej wyspie Sylt, że są optymistami co do powodzenia reform w krajach zmagających się z kryzysem strefy euro.

- Strefa euro "nie ma więcej czasu do stracenia" i musi podjąć wszelkie możliwe działania, by ustabilizować wspólną walutę - powiedział szef eurogrupy Jean-Claude Juncker w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla dziennika "Sueddeutsche Zeitung".

- Niedzielne referendum w sprawie odwołania prezydenta Rumunii Traiana Basescu jest nieważne. Po przeliczeniu głosów z 97 proc. lokali wyborczych frekwencja wynosiła 46,13 proc. i tym samym nie przekroczyła wymaganych 50 proc. uprawnionych do głosowania.

- Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew po raz kolejny ostrzegł NATO, że tarcza antyrakietowa w Europie może doprowadzić do nowego wyścigu zbrojeń. Podkreślił też, że nie ma zbytnich różnic pomiędzy Rosją, USA i Wielką Brytanią w sprawie rozwiązania kryzysu w Syrii.

- Parlament Ukrainy odrzucił w poniedziałek prośbę swego przewodniczącego Wołodymyra Łytwyna o dymisję złożoną w związku z uchwaleniem ustawy językowej. Większość deputowanych uznała w głosowaniu, iż powinien on nadal pozostawać na stanowisku.

- Cztery osoby zostały skazane na śmierć, a dwie na dożywocie w największej w Iranie aferze finansowej związanej ze sprzeniewierzeniem 2,6 mld dolarów - podały w poniedziałek media państwowe. Na ławie oskarżonych zasiadło w sumie 39 osób.

- Francja, która w sierpniu obejmuje przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, zażąda jeszcze w tym tygodniu pilnego spotkania na szczeblu szefów MSZ w związku z sytuacją w Syrii - poinformował w poniedziałek szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius.

- Kilka opanowanych przez siły rebelianckie dzielnic Aleppo na północnym zachodzie Syrii było od rana w poniedziałek bombardowanych przez wojska reżimowe - twierdzą syryjscy powstańcy. Armia poinformowała, że kontroluje część dzielnicy Salahedin.

- Aż 370 mln osób w Delhi oraz w sześciu innych stanach na północy Indii pozbawionych zostało prądu wskutek awarii sieci energetycznej, do której doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. To jedna z największych awarii tego rodzaju w minionej dekadzie. (PAP)

pif/ jtt/