Wyjechała do Belgii. Komornik zajął jej konto za abonament RTV
Polka, która wyjechała do Belgii z telewizorem, nie opłacała abonamentu RTV. Po powrocie do kraju zaskoczył ją komornik, który zajął jej konto. Sprawa trafiła do sądu, który podjął już decyzję w tej sprawie.
Portal biznes.interia.pl donosi, że kobieta wyjechała do Belgii, gdzie jej mąż pracował jako dyplomata. Przed wyjazdem nie dopełniła formalności związanych z wyrejestrowaniem telewizora. Poprosiła syna o pomoc, ale nie posiadała dokumentu potwierdzającego wyrejestrowanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Emerytka nie zostawiła na Tusku suchej nitki. Polacy mówią o drożyźnie
Nie płaciła abonamentu za telewizor za granicą. Sąd podjął decyzję
Przez trzy lata Poczta Polska oczekiwała na opłaty abonamentowe, które nie były uiszczane. Kobieta sądziła, że będąc za granicą, nie musi płacić za sprzęt, który zabrała ze sobą. Jej zaskoczenie było ogromne, gdy dowiedziała się o zajęciu konta.
Sprawa trafiła do sądu, gdzie kobieta tłumaczyła swoją sytuację. Sąd jednak nie przychylił się do jej argumentów i uznał, że zajęcie konta przez komornika było zasadne. Prawo wymaga opłacania abonamentu za zarejestrowany sprzęt, nawet jeśli jest używany za granicą.
Kobieta nie mogła uzyskać zwolnienia z abonamentu RTV "po czasie". Nawet jeśli nie miała dostępu do polskiej telewizji naziemnej, mogła odbierać polskie media satelitarnie lub przez internet.
Nie ma w domu prądu. Poczta ściga go za abonament RTV
Ta sytuacja jest przestrogą dla osób wyjeżdżających za granicę z zarejestrowanym sprzętem RTV. Ważne jest, aby dopełnić wszelkich formalności, by uniknąć problemów prawnych i finansowych. Przekonał się o tym także pan Patryk, który w 2005 r. opuścił Warszawę i wyprowadził się do chatki pustelniczej w Bieszczadach, gdzie nie było prądu.
"Forsal" donosi, że mężczyzna posiada zaświadczenie od Tauronu potwierdzające brak umowy na dostarczanie energii elektrycznej. Ten argument nie przekonał jednak Poczty Polskiej, która w 2023 r. wysłała mu wezwanie do sądu. Problem polegał na tym, że mężczyzna nie wyrejestrował odbiornika.
Przepisy wskazują, że zobowiązania z tytułu abonamentu przedawniają się po pięciu latach. Jeśli sąd wyda wyrok niekorzystny dla pana Patryka, to będzie musiał zapłacić tylko za kilka ostatnich lat.