Tłumacze
Ich rola jest wyjątkowo niewdzięczna. Wydawnictwa nie przyjmują ich na etat, a w przypadku początkujących tłumaczy pozwalają sobie niekiedy na nieetyczne praktyki. Jeśli więc tłumacz otrzyma na próbę np. cały rozdział książki, liczący kilkadziesiąt stron tekstu, powinien dać sobie spokój ze współpracą. Możliwe, że pozostałe rozdziały otrzymali inni chętni, a wydawca zaplanował sobie w ten sposób darmowy przekład całej pozycji. To normalne, że wydawnictwo chce poznać nowego współpracownika. Dla sprawdzenia umiejętności nieznanego tłumacza wystarczy jednak kilka krótkich tekstów, każdy o innej tematyce i każdy o długości jednej strony.