Wynagrodzenia w Polsce. Zobacz, gdzie zarabia się najwięcej
Dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych jest w Polsce stosunkowo niska, dzięki czemu wzrost wynagrodzeń przekłada się na zwiększenie naszych możliwości finansowych. Nie we wszystkich jednak województwach wzrost ten jest jednakowy. Zobacz, gdzie zarabia się najwięcej i czy mężczyźni nadal otrzymują wyższe pensje od kobiet.
Jak co roku Główny Urząd Statystyczny podsumował zarobki Polaków w rozbiciu na poszczególne regiony Polski. Wynika z nich, że różnica w wysokości wynagrodzeń w 2014 r. (dane publikowane są rok od złożenia PIT-ów) między województwami wynosi 1760 zł. Najlepiej płacą na Mazowszu, Dolnym Śląsku, Pomorzu i Śląsku. Najniższe płace są natomiast w województwie podkarpackim i warmińsko-mazurskim.
W porównaniu do 2001 r. największy wzrost płac nastąpił w województwie dolnośląskim (ponad 100 proc.), małopolskim i łódzkim (o około 94 proc.), a najniższy w mazowieckim, zachodniopomorskim i podkarpackim (przekraczał 70 proc.).
Z danych GUS wynika, że wciąż najwięcej Polaków otrzymuje wynagrodzenie poniżej przeciętnego 4107,72 zł brutto, najczęściej jest to od 2054 do 3081 zł brutto.
Wynagrodzenie wyższe od przeciętnego otrzymywało 34 proc. osób zatrudnionych. Najwięcej z nich mieszka w województwach mazowieckim (45 proc. pracowników), śląskim i dolnośląskim (około 37 proc.). W województwie podkarpackim i warmińsko-mazurskim odsetek osób zarabiających powyżej 4107,72 zł nie przekrocza 24 proc.
2469,47 zł brutto to wynagrodzenie, które w Polsce otrzymywała największa liczba zatrudnionych. Pod tym względem lepsza sytuacja jest w warmińsko-mazurskim, mazowieckim, lubuskim, pomorskim, śląskim i dolnośląskim, gdzie najwięcej osób dostaje 2811 zł brutto.
Najgorzej jest na Podkarpaciu, gdzie większość pracowników otrzymuje co miesiąc 2337 zł brutto.
Wynagrodzenie minimalne otrzymywało 8,6 proc. zatrudnionych. Najwięcej w województwach łódzkim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim (ponad 11 proc.), najmniej w województwie lubuskim, mazowieckim i opolskim (niespełna 7 proc.).
Jak wynika z danych GUS, mężczyźni zarabiają więcej niż kobiety. Różnica między płacami wynosi ponad 760 zł. Najmniejszą zaobserwowano w województwie podlaskim - około 165 zł, a największą w śląskim - około 1187 zł.
Przeciętne wynagrodzenie kobiet stanowi około 83 proc. wynagrodzenia mężczyzn. I choć w skali kraju od 2001 r. różnice w płacach zmniejszyły się, to są regiony, gdzie tendencja jest odwrotna. Do pogłębienia różnic w zarobkach doszło na Podkarpaciu, w Opolskiem, w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku, w Małopolsce i na Mazowszu. Nie dość na tym, od 2010 r. ta tendencja się nasila.
Różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn widoczna jest przede wszystkim dla osób w wieku największej aktywności, czyli 35-44 lat. W 2014 roku kobiety w tym wieku otrzymywały płace równe 77,8 proc. pensji mężczyzn. Największą rozpiętość wynagrodzeń zaobserwowano w województwie śląskim i dolnośląskim, gdzie kobiety zarabiały odpowiednio 70,3 proc. i 73 proc. tego, co mężczyzni. Najmniejsze różnice były widoczne w województwie podlaskim (powyżej 90 proc.) oraz warmińsko-mazurskim, lubelskim i kujawsko-pomorskim (powyżej 87 proc.).
Najwyższe wynagrodzenia w 2014 roku otrzymywali przedstawiciele władz publicznych, wyżsi urzędnicy i kierownicy, którzy stanowili 8,3 proc. wszystkich zatrudnionych. Ich pensje były dwukrotnie wyższe niż średnia krajowa. Powyżej 4107,72 zł brutto zarabiali też specjaliści; ich płace przewyższały tę kwotę o ponad 20 proc., a na poziomie zbliżonym do przeciętnej pensji zarabiali technicy i inny średni personel.
Najgorzej sytuowani Polacy (np. sprzedawcy) zarabiają o ponad 40 proc. mniej niż wynosi przeciętne wynagrodzenie w kraju. Trochę lepiej mają rolnicy, ogrodnicy, leśnicy i rybacy. W pozostałych grupach zawodowych odnotowano płace na poziomie 80 proc. średniej krajowej.