Wynajmujesz swoje mieszkanie turystom? Musisz zapłacić podatek
Wynajem mieszkania na doby to działalność gospodarcza i trzeba od niej zapłacić podatek - twierdzi skarbówka. I to nie tylko ten dochodowy, ale również VAT. Wielu wynajmujących nie ma o tym pojęcia, więc może narobić sobie problemów z fiskusem.
Jak pisaliśmy już w WP, taki wynajem jest traktowany przez skarbówkę jak działalność gospodarcza oferująca usługi zakwaterowania. A to oznacza, że trzeba zapłacić VAT.
Stawka? 8 proc. Z tego można być jednak zwolnionym. Prawo takie przysługuje podatnikom, którzy w poprzednim roku podatkowym zanotowali sprzedaż nie większą niż 200 tys. zł.
Czy warto na wakacje dokupić ubezpieczenie assistance?
Na tym jednak nie koniec. Trzeba również zapłacić podatek dochodowy. Szczególnie, gdy korzysta się z pośredników internetowych, którzy są ostatnio coraz popularniejsi. Tak, jak np. serwis Airbnb.
- Zdaniem urzędników korzystanie z portali świadczy o zorganizowaniu charakterystycznym dla profesjonalistów - mówi "Rzeczpospolitej" Łukasz Bączyk, doradca podatkowy z Crido Taxand. - A to oznacza, że wynajmowanie na doby nawet jednego mieszkania wystawia jego właściciela na realne ryzyko dopłaty podatku.
Jeśli bowiem mówimy o działalności gospodarczej, to nie ma już możliwości wyboru preferencyjnej formy opodatkowania, która wynosi 8,5 proc. Taka przysługuje tylko w przypadku tzw. najmu prywatnego.
Gdy korzystamy z portali pośredniczących, to trzeba płacić podatek według zasad ogólnych. Dochody z najmu łączą się wtedy z tymi uzyskanymi z etatu. W jeśli przekroczą 85 528 zł rocznie, to od nadwyżki trzeba zapłacić już nie 18, ale 32 proc.
Jeśli zaś wynajmujący zdecyduje się na założenie działalności gospodarczej związanej z zakwaterowaniem, może zdecydować się na podatek liniowy - 19 proc. Wtedy jednak nie może rozliczać z tego tytułu żadnych ulg.