Wyniki Asbisa pod presją walut, spółka skupi się na optymalizacji kosztów
27.2.Warszawa(PAP) - Wyniki Asbisa w 2008 r. uległy pogorszeniu ze
względu na wpływ kryzysu finansowego, a w szczególności
negatywnego oddziaływania deprecjacji walut lokalnych...
27.2.Warszawa(PAP) - Wyniki Asbisa w 2008 r. uległy pogorszeniu ze względu na wpływ kryzysu finansowego, a w szczególności negatywnego oddziaływania deprecjacji walut lokalnych wobec USD. Spółka spodziewa się, że 2009 r. również będzie trudny i rozpoczęła optymalizację kosztów. Możliwe, że I kw. 2009 r. spółka zakończy na minusie - poinformowali na konferencji prasowej przedstawiciele Asbis.
"Druga połowa 2008 r., a zwłaszcza IV kw., były trudne dla spółki i całej branży. Przyczynił się do tego światowy kryzys finansowy i silne spadki kursów wymiany walut lokalnych np. rubla, czeskiej korony, forinta węgierskiego i złotego wobec dolara amerykańskiego, w którym prezentujemy nasze wyniki finansowe. Niepewność wywołana kryzysem drastycznie ograniczyła popyt, który w niektórych krajach spadł nawet o 50 proc. w stosunku do oczekiwanych wartości" - powiedział w piątek Siarhei Kostevitch, CEO Asbis Enterprises.
W czwartym kwartale 2008 r. Asbis miał 5,4 mln USD straty netto w porównaniu do 9,4 mln USD zysku rok wcześniej. Strata EBITDA była na poziomie 1,5 mln USD podczas, gdy rok wcześniej było to 12,4 mln USD zysku EBITDA. Zysk brutto na sprzedaży spadł do 14,8 mln USD z 25,7 mln USD, a przychody spadły do 364,1 mln USD z 464,2 mln USD.
Po czterech kwartałach 2008 r. grupa Asbis zanotowała 5,1 mln USD zysku netto, 19,3 mln USD zysku EBITDA, 77,5 mln USD zysku brutto na sprzedaży i 1,5 mld USD przychodów.
Na wyniki spółki w szczególności niekorzystnie wpłynęła drastyczna deprecjacja walut lokalnych względem dolara amerykańskiego. Ujemne różnice kursowe netto za cały 2008 r. wyniosły około 10 mln USD.
W listopadzie 2008 r. spółka rozpoczęła realizację programu redukcji kosztów, który zakłada zmniejszenie kosztów ogólnych, prace nad poprawą efektywności działań i procedur oraz zarządzania cyklem kapitału obrotowego. Przedstawiciele spółki spodziewają się, że program ten przyniesie oszczędności rzędu 1,4 mln USD w I kw. 2009 r. oraz do 1,6 mln USD w kolejnych kwartałach poczynając od II kw. 2009 r.
Asbis podjął również decyzję o centralizacji logistyki na Europę w swoim centrum dystrybucyjnym w Pradze, która jest położona bliżej głównych europejskich rynków spółki. Chcąc zmniejszyć ponoszone ryzyko kursowe spółka zwiększyła sprzedaż denominowaną w dolarach amerykańskich (nabywa towary głównie za dolary, a sprzedaje na ogół w walutach lokalnych).
W 2009 r. Asbis spodziewa się, że będzie mógł częściowo zrekompensować niższy popyt w niektórych krajach np. na Ukrainie, czy Rosji lepszymi wynikami sprzedaży w innych regionach, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie i w Afryce, gdzie spodziewany jest największy wzrost, jak również w krajach Europy Środkowo- Wschodniej, takich jak Słowacja czy Białoruś. Liczy też na inne rynki.
"Jesteśmy przekonani, że dzięki ubiegłorocznym inwestycjom w Turcji, we Włoszech, w Kazachstanie i na Łotwie oraz dzięki spółce zależnej Megatrend d.o.o. w Bośni i Hercegowinie, w której posiadamy 80 proc. udziałów, uda się osiągnąć dobre wyniki, które częściowo złagodzą skutki kryzysu w 2009 r." - powiedział Kostevitch.
"Spodziewam się, że jeśli chodzi o tegoroczne przychody nasze rezultaty w tym roku mogą być porównywalne do tych z 2007 lub 2006 r" - dodał.
W ocenie prezesa, w związku z silną deprecjacją walut w styczniu 2009 r. pierwszy kwartał może nie należeć do najlepszych.
"Możliwe jest, że pierwszy kwartał tego roku zakończymy ze stratą, ale nie jest to jednak przesądzone, bo dużo będzie zależało od sytuacji na rynku walutowym w marcu. W lutym widzieliśmy już pewną stabilizację i możliwe jest, że w marcu negatywne tendencje będą odwrócone" - powiedział.(PAP)
gsu/ ana/