Wysokie rachunki za prąd dobijają firmy
Właściciele firm z Radomska obawiają się, że przy obecnych cenach za prąd, będą musieli zwalniać pracowników.
23.02.2009 08:13
Radomszczańscy przedsiębiorcy skupieni w Regionalnej Izbie Przemysłowo-Handlowej, Zrzeszeniu Handlu i Usług oraz w Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców, wystosowali do resortu gospodarki protest przeciwko 60-procentowym podwyżkom cen prądu, które wprowadzono na początku roku. Właściciele firm z Radomska obawiają się, że przy obecnych cenach za prąd, będą musieli zwalniać pracowników.
_ Tak drastyczne podwyżki skumulowane z wyższymi o 20-30 proc. taryfami narzuconymi już w 2008 r., są oderwane od realiów ekonomicznych. W sposób znaczący wpłyną na pogorszenie się rentowności naszych firm _ - grzmi Zygmunt Żebrowski, prezes Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców z Radomska.
Protestujący zwracają uwagę na to, że konkurencyjny rynek, w którym funkcjonują, nie zaakceptuje nawet kilkuprocentowego wzrostu cen ich produktów i usług. _ Staniemy przed koniecznością ograniczenia produkcji _- obawia się prezes Żebrowski.
Pod protestem podpisali się przedsiębiorcy niemal ze wszystkich branż, m.in. z metalowej, stolarskiej, handlowej, agd i budowlanej. _ Czy tak wysoka podwyżka sprzyja polityce probiznesowej? Stoimy u progu kryzysu, a tu jeszcze serwuje się nam taki prezent _ - żali się Andrzej Plutecki, prezes Zrzeszenia Handlu i Usług w Radomsku.
Według Pluteckiego pod-wyżka cen energii sprawi, że firmy lada chwila będą musiały szukać oszczędności. _ Prawdopodobnie pierwszym etapem takich działań będą zwolnienia _- obawia się Plutecki.
Właściciele firm pomocy szukają także u posłów.
_ Jestem jeszcze przed spotkaniem z przedsiębiorcami, ale zdaję sobie sprawę, że pod-wyżki w takiej wysokości mogą pogrążyć wiele firm. A przecież to od ich kondycji finansowej zależeć będzie poziom bezrobocia i wysokość budżetu państwa _ - mówi Krzysztof Maciejewski, poseł PiS z Radomska.
Protest radomszczan trafił też do Ministerstwa Gospodarki. Okazuje się, że ich pismo nie jest pierwsze w tej sprawie. I pewnie nie ostatnie.
_ Podobne sygnały dostajemy z całego kraju, ze wszystkich branż. Nie możemy wpłynąć na stawkę za prąd. Możemy tylko monitorować, jak podwyżki wpływają na gospodarkę _ - twierdzi Zbigniew Kajdanowski z biura prasowego resortu .
Justyna Drzazga
POLSKA Dziennik Łódzki