Wyspa odwrotu zapowiada wzrosty

Po południu zwyżka lekko zwolniła, jednak kupujący nie oddali inicjatywy do końca dnia. Przed zakończeniem notowań FW20Z11 ustanowiły dzienne maksimum na 2 231, a na zakończeniu sesji grudniowa seria kontraktów terminowych przyjęła wartość 2 221 pkt (+1,93%). Dzienny wolumen obrotu wyniósł 44,2 tys. sztuk i był o około 7% niższy, niż poprzednio. Wczorajsze dobre nastroje na rynku wspierała publikacja indeksu zaufania konsumentów za grudzień w Niemczech, który wyniósł 5,6 pkt wobec oczekiwań 5,2 pkt oraz poprzedniego odczytu 5,4 pkt. Rynki wyczekiwały także na dane o sprzedaży nowych domów za październik w USA publikowane o godz. 16. W tym przypadku odczyt był nieco niższy od oczekiwań (307 tys.; konsensus 315 tys.; poprzednio 303 tys.).

W trakcie pierwszej sesji w nowym tygodniu na wykresie kontraktów terminowych utworzyła się biała świeca poprzedzona 25-pkt luką wzrostową. Tym samym powstała formacja wyspy odwrotu, a strona kupująca ma już realną szansę na odreagowanie spadków, w czym dzisiaj powinny pomóc solidne wczorajsze wzrosty na rynkach w USA. Kurs terminowy zatrzymał się wczoraj na połowie (2 222 pkt) czarnego korpusu z 21 października, jednak dobre nastroje na zagranicznych rynkach powinny dziś wspierać popyt w pokonaniu tego oporu. Pierwszą istotną barierą podażową jest poziom 2 250 pkt, gdzie przebiega 38,2% zniesienia spadków zapoczątkowanych pod koniec października. Pomiędzy poziomem 2 250 a 2 327 pkt znajdują się pozostałe dwa opory Fibonacciego oraz dwie luki spadkowe. Argumentem strony popytowej jest LOP, która wczoraj ponownie była dodatnio skorelowana ze zmianami kursu. Oznacza to, że na rynku angażuje się nowy pieniądz, który opowiada się po jego długiej stronie.

BM Banku BPH