Wyżnikiewicz: budżet na 2016 r. będzie bardzo napięty

Budżet na 2016 r. będzie bardzo napięty ze względu na wydatki związane z obietnicami wyborczymi; także założony wskaźnik wzrostu wydaje się zbyt optymistyczny - powiedział PAP Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

14.12.2015 12:40

Założenia do autopoprawki budżetu na 2016 r. przedstawił w poniedziałek minister finansów Paweł Szałamacha. Przewidują one, że deficyt budżetowy wyniesie 54,7 mld zł, PKB wzrośnie o 3,8 proc., a inflacja ma wynieść 1,7 proc. Jak podkreślał Szałamacha, wskaźniki te pozostały praktycznie bez zmian w stosunku do projektu przesłanego do Sejmu przez rząd Ewy Kopacz, który zakładał deficyt na poziomie 54,6 mld zł przy takim samych pozostałych podstawowych wskaźnikach.

"To będzie na pewno budżet bardzo napięty z ryzykiem nowelizacji" - ocenił Wyżnikiewicz.

Według eksperta zmiana planowanego deficytu z 54,6 mld zł na 54,7 mld zł to "kosmetyczna poprawka, zupełnie niezauważalna w skali całego budżetu", co przy rozbudowanych zapowiedziach wydatków może okazać się trudne do utrzymania.

"Prawdopodobnie nie wszystkie wydatki związane z obietnicami zostały w tym budżecie uwzględnione albo będą wprowadzone w mniejszej skali. Największym wydatkiem będzie prawdopodobnie program 500+. Może, mimo zapowiedzi, zostanie on jednak w jakiś sposób ograniczony" - ocenił Wyżnikiewicz.

Jak zauważył ekspert, wydatki związane z zapowiedziami wyborczymi nie obciążą budżetu w jednym ruchu, ale będą wchodziły "pełzająco" i ich rzeczywisty koszt ujawni się dopiero w ciągu roku. Dodał, że wiele zależy też od daty wejścia w życie niektórych ustaw, np. obniżającej wiek emerytalny, która będzie oznaczała konieczność większych dopłat z budżetu na system emerytalny.

Jako optymistyczne określił także przyjęte wskaźniki, zwłaszcza jeśli chodzi o przewidywany wzrost gospodarczy. Wyraził też wątpliwości, czy uszczelnianie systemu podatkowego da zakładane efekty.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)