Wyższa akcyza - "alarmowy fundusz docelowy"
Podczas niedzielnej konferencji prasowej premier oznajmił to, czego od dawna się spodziewaliśmy, rząd wprowadzi poprawkę do budżetu, zmniejszająca prognozę wzrostu gospodarczego - zauważa komentator "Pulsu Biznesu" Jacek Zalewski.
01.12.2008 | aktual.: 01.12.2008 06:26
Premier Donald Tusk przedstawił wczoraj założenia pakietu działań gospodarczych, który ma pomóc w walce ze skutkami kryzysu finansowego i zapewnić utrzymanie stabilnego wzrostu gospodarczego. Szef rządu poinformował, że konsekwencją planu będą między innymi zmiany w budżecie na przyszły rok. Prognozę wzrostu PKB obniżono z 4,8 na 3,7 proc.
Zdaniem Jacka Zalewskiego z "Pulsu Biznesu", pozostałe dane, wymienione przez premiera, należy traktować tak, jak podaną przez niego na forum w Krynicy-Zdroju datę wprowadzenia euro - 2011 rok.
Komentator "Pulsu Biznesu" zauważa, że najciekawszą propozycją ratunkowego planu stabilności i rozwoju jest rezerwa solidarności społecznej, zasilana z podwyższonej akcyzy na alkohol i duże samochody z importu. Jacek Zalewski określa ją jako "alarmowy fundusz docelowy".