Wzrost cen mieszkań - marzenie sprzedających

Sprzedający mają dość ciągłych obniżek i podwyższają ceny. I co z tego?!? Klienci nadal twardo negocjują i kupują taniej.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Według raportu Expandera i szybko.pl drugi kwartał przyniósł wzrosty cen ofertowych mieszkań w największych miastach Polski. Jednocześnie analitycy zauważają, że ceny, po jakich faktycznie były zawierane transakcje… spadły.

Największy rozdźwięk między oczekiwaniami sprzedających a rzeczywistością jest we Wrocławiu i Krakowie. We Wrocławiu kupującym przeciętnie udało się wynegocjować obniżkę aż o 13,6 proc., a w Krakowie o 12,9 proc.

- Tak duże różnice wynikają przede wszystkim z tego, że w II kwartale sprzedający podwyższali ceny w swoich ofertach, ale ostatecznie byli zmuszeni do zaakceptowania cen niższych niż w I kwartale. Dla przykładu w Krakowie, według ogłoszeń zamieszczonych w portalu szybko.pl, w II kwartale ceny ofertowe wzrosły o 3,3 proc. do poziomu 7137 zł za metr. Z danych wynika jednak, że przeciętna cena transakcji faktycznie zawartych w tym okresie w Krakowie wyniosła 6322 zł i była niższa niż w I kwartale o 4,7 proc - informuje Jarosław Sadowski, analityk firmy Expander.

Łatwo policzyć, że kupujący mieszkanie w grodzie Kraka wynegocjowali w II kwartale cenę o blisko 13 proc. niższą niż wyjściowa. W I kwartale było to tylko nieco ponad 4 proc.

- W II kwartale 2010 wszędzie poza Poznaniem różnice pomiędzy cenami transakcyjnymi a ofertowymi się pogłębiły. Wyższe ceny ofertowe to efekt poprawy nastrojów sprzedających, który wynika zarówno z pewnego ożywienia na rynku nieruchomości (łatwiej dostępne kredyty), jak i z niezłej sytuacji gospodarczej i optymistycznych prognoz na następny rok - tłumaczy Marta Kosińska, analityk szybko.pl.

A w stolicy?

Niewielka różnica w cenach ofertowych i transakcyjnych jest w Warszawie. Według analizy dokonanej przez redNet Consulting w pierwszej połowie roku na warszawskim rynku nieruchomości obserwowaliśmy proces zbliżania się, z oczywistych powodów rozbieżnych, oczekiwań sprzedających i kupujących. Niemal z każdym miesiącem zmniejszała się różnica pomiędzy cenami ofertowymi nieruchomości, a tym, ile nabywcy byli w stanie faktycznie za dany lokal zapłacić.

Jak podaje redNet Consulting, pod koniec czerwca na warszawskim rynku mieszkaniowym średnia cena ofertowa wyniosła 8633 zł/mkw. Średnia cena mieszkań, które znajdowały nabywców, była niższa zaledwie o 2,5 proc., co świadczy o stabilizacji na rynku.

Nieco inne dane za cały II kwartał podaje Expander i szybko.pl, według nich kupującym nieco lepiej udały się negocjacje, a różnica w stolicy wyniosła 6,4 proc. To i tak jeden z najgorszych (dla klientów) wyników w Polsce.

- W drugim półroczu nie spodziewamy się znaczących zmian ani w poziomie sprzedaży, ani w cenach nieruchomości – twierdzi Marcin Gołębiowski, wiceprezes redNet Consulting. - Deweloperzy nie będą obniżać cen mieszkań w inwestycjach, które są już w sprzedaży, a to, co może mieć wpływ na ewentualny spadek średniej ceny metra kwadratowego, to wprowadzenie na rynek większej liczby inwestycji mieszkaniowych z segmentu niższego. Obecnie, ze względu na ogólną sytuację ekonomiczną, nabywcy nie szukają już luksusu, lecz po prostu dachu nad głową – dodaje.

Nie bój się negocjować!

Negocjacje mogą być też trudniejsze z innego powodu. Zmienia się struktura sprzedawanych mieszkań. Osoby sprzedające stosunkowo świeże nieruchomości na rynku wtórnym są mniej skłonne do negocjacji niż właściciele mieszkań w budynkach z wielkiej płyty.

Z danych Home Broker z ostatniego roku wynika, że w ostatecznych negocjacjach właściciele lokali zbudowanych po 2000 roku skłonni są przystać obniżkę o 13 proc. mniejszą niż w przypadku mieszkań w wielkiej płycie (3 do 3,5 proc.).

- Część z obecnie żądanych cen można uznać za pobożne życzenia sprzedających, część jednak to mieszkania o wysokim standardzie i atrakcyjnie położone, które mają szansę na uzyskanie cen transakcyjnych zbliżonych do poziomu cen ofertowych. Proces ten może jednak potrwać kilka miesięcy i znaleźć odzwierciedlenie we wzroście cen transakcyjnych w III i IV kwartale - stwierdza w raporcie Marta Kosińska.

I choć deweloperzy i sprzedawcy mogą być coraz mniej chętni do negocjacji, należy pamiętać, przy wszelkiego typu transakcjach, że każdy zbywający nieruchomość zostawia sobie pewny margines ceny. Wychodzi z założenia, że wszyscy klienci chcą ją negocjować. Jeśli więc nie będziesz walczył o 5 - 10 proc. obniżki, o tyle właśnie przepłacisz…

Obraz
© (fot. Raport Szybko.pl i Expandera)

Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka