18.05. Warszawa (PAP) - Dynamika wzrostu PKB w tym roku wyniesie 3,7 proc., a w przyszłym przyspieszy do 4,0 proc. - prognozuje bank Nordea
"W I kw. 2011 r. gospodarka rozwijała się w dość mocnym tempie ok. 4,5 proc. rdr, ale gospodarka wytraca pęd. Zanualizowane dynamiki wzrostu w ujęciu kwartalnym w ostatnich dwóch kwartałach były prawdopodobnie tylko nieznacznie powyżej 3 proc. Dlatego podtrzymujemy naszą nieznacznie niższą od konsensusu prognozę wzrost PKB w 2011 r. tuż poniżej 4 proc., i nieznacznego przyspieszenia wzrostu w 2012 r." - napisano w majowym raporcie.
Autorzy prognozy są zdania, że przyspieszy dynamika inwestycji, wspomagana organizacją Euro 2012, a także inwestycjami przedsiębiorstw, w których rośnie stopień wykorzystania mocy produkcyjnych.
"Głównym powodem wytracenia impetu gospodarki wydaje się eksport. Ogólnie eksport spowalnia, jednak dynamiki różnią się w zależności od kraju. Eksport do niektórych spośród kluczowych partnerów Polski, jak np. Francji czy Włoch, znacznie spowolnił, podczas gdy eksport do Niemiec, największego partnera, jak i do Rosji utrzymuje się na dość dobrym poziomie. Spodziewamy się, że w ciągu roku popyt zewnętrzny osłabnie, co będzie prowadziło do dalszego pogorszenia dynamiki eksportu. Sytuacja nieco się poprawi w 2012 r." - napisano w raporcie.
Z prognoz Nordei wynika, że dynamika eksportu w 2011 r. wyniesie 5,6 proc., by w 2012 r. przyspieszyć do 7,0 proc. Dla importu to odpowiednio 9,7 i 6,1 proc. Wśród innych czynników spowalniających wzrost ekonomiści Nordei wymieniają zacieśnienie polityki fiskalnej i monetarnej, a także pogorszenie nastrojów konsumenckich. Jednocześnie zwracają na niespójność wypowiedzi prezesa NBP Marka Belki ze sprzedażą środków z UE na rynku walutowym, która została ogłoszona na wspólnej konferencji NBP i MF.
"To (wymiana środków z UE na FX - PAP) nie współgra z tym, co prezes Belka głosił od objęcia urzędu niemal roku temu, kiedy chciał przekazać, że NBP nie realizuje polityki celu kursu walutowego i nie interweniuje na rynku walutowym, chyba, że zakłócenia na rynku stanowią ryzyko dla celu inflacyjnego" - napisano.
Nordea prognozuje, że inflacja CPI obniży się z 3,8 proc. w 2011 r. do 1,9 proc. w 2012 r. Deficyt na rachunku obrotów bieżących ma się obniżyć z 4,7 proc. PKB w tym roku do 4,2 proc. w przyszłym, a deficyt sektora finansów publicznych ma wynieść odpowiednio 6,0 i 4,5 proc. PKB. (PAP)
fdu/ ana/