Wzrost po tygodniu spadków
Po tygodniu spadków mieliśmy dziś pierwszą sesję wzrostową WIG20, który wczoraj odbił się od wsparcia na poziomie 2470 pkt. również dziś w godzinach porannych testował ten poziom. Póki co udało się go obronić. Od godziny 10-tej zaczął się systematyczny wzrost, a przed samym końcem udało się nawet sięgnąć 2500 pkt.
16.09.2014 | aktual.: 16.09.2014 17:46
WIG20 stracił w ciągu tego tygodnia 60-80 pkt. czyli około 3 proc. Spadki notowały w tym samym czasie indeksy amerykańskie – S&P500 stracił około 0,7 proc. DJIA spadł o 0,5 proc. Jednak bardziej negatywnie niż te kosmetyczne zmiany podziałał fakt nie przekroczenia przez S&P500 poziomu 2000 pkt. i nie pokonania szczytu przez DJIA (17 139 pkt.).
Strata naszego indeksu byłaby mniejsza gdyby nie fakt odcięcia dywidend, szczególnie PZU w dniu wczorajszym. Tę różnicę widać w porównaniu z WIG30 i WIG, które w analizowanym okresie spadły odpowiednio o 1,8 i 0,2 proc. Szeroki WIG znajduje się ponadto tuż pod szczytem sprzed tygodnia i tylko 1,2 proc. poniżej kilkuletniego maksimum z listopada ub. roku.
Wzrosty, których jesteśmy świadkami od miesiąca zostały wywołane w pierwszej fazie nadspodziewanie dobrym wynikiem ilości deklaracji pozostanie w OFE, a w drugiej zawarciem rozejmu na Ukrainie. Wydaje się, że te dwie pozytywne informacje zostały w znacznej mierze już skonsumowane. Do kolejnych wzrostów potrzebna będzie dodatkowa stymulacja. Tymczasem jutro zbiera się amerykański komitet FOMC – organ odpowiedzialny za kształtowanie polityki pieniężnej. Komunikat po tym posiedzeniu może być przyczyną poważniejszej zmiany indeksów w USA, być może sprowokuje mocniejszą korektę. Również sytuacja na Ukrainie, która jest dość spokojna po podpisaniu porozumienia w Mińsku przed 2 tygodniami, może ulec zaostrzeniu. Zagrożeń jest zatem w tej chwili więcej od możliwości zdecydowanej poprawy nastrojów.
Witold Zajączkowski
DM BOŚ