Wzrosty do końca października?
15.10.2010 11:26
Tak słabego dolara, jak to miało miejsce wczoraj nad ranem, nie obserwowaliśmy już dawno. W stosunku do dolara australijskiego USD spadł nawet najniżej od kiedy tylko kurs został uwolniony w 1983 roku.
Podobnie sytuacja ukształtowała się na USDCHF, gdzie aktualne historyczne minimum wynosi już 0.9462. 15-letnie minimum kolejny raz pobiła para USDJPY, a NZDUSD znalazł się najwyżej od lipca 2008 roku. Warto też odnotować fakt, że poniżej parytetu 1:1 spadł kurs USDCAD.
Dalsza część wczorajszej sesji przyniosła zatrzymanie tych silnych trendów i delikatne umocnienie dolara. Nic jednak nie wskazuje na to, abyśmy w najbliższym czasie mieli do czynienia z głębszą korektą.
Jak może więc wyglądać zachowanie kursów walutowych w najbliższym czasie? Obecny trend deprecjacyjny dolara i przełamanie kluczowych oporów na EURUSD, GBPUSD czy AUDUSD oraz kluczowych wsparć na USDCHF i USDJPY wynika przede wszystkim z dyskontowania przez inwestorów tego, co może wydarzyć się na najbliższym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej (FOMC). Posiedzenie to zaplanowane jest na 2 listopada, a oczekiwania co do podjętych przez Komitet decyzji co wysoce gołębie. Rynek zakłada obecnie już nie tylko to, że pieniądze w USA będą dalej drukowane, ale to, że skala tych czynności będzie jeszcze większa niż do tej pory. Prawdopodobnie do 2 listopada oczekiwania te nie zmienią się i w związku z tym do tego momentu trend na parach dolarowych również się utrzyma. Kluczowym okresem dla zmiany bądź utrzymania trendu powinien być właśnie pierwszy tydzień listopada, kiedy to poza decyzjami Komitetu poznamy dane z rynku pracy w USA.
EURPLN
Dolne ograniczenie trzymiesięcznego kanału cenowego zostało utrzymane pomimo silnego umocnienia złotówki w środę. Wydaje się, że o ile w stosunku do dolara, złoty ma dużą szansę na dalsze umocnienie w najbliższych dniach, to w stosunku do nie powinniśmy spodziewać się silnego ruchu południowego. Nawet jeśli członkowie Rady Polityki Pieniężnej zaczęli by jeszcze śmielej wypowiadać się o podwyżkach stóp procentowych, to i tak zostało to już zdyskontowane. Opory: 3.9190, 3.9300; wsparcie 3.8900 - 3.8940.
EURUSD
Jeśli rzeczywiście sprawdził by się scenariusz, w którym główna para walutowa pozostanie w trendzie wzrostowym aż do najbliższego posiedzenia FOMC, to bardzo możliwe, że kurs ustanowi nowe tegoroczne maksimum. Zostało ono ukształtowane 13 stycznie i znajduje się na poziomie 1.4579. W bliższej perspektywie kurs będzie miał do pokonania opór na wysokości 1.4202. Silne wsparcie stanowić będzie natomiast poziom 1.4000. W dniu dzisiejszym większa zmienność powinna wystąpić o godzinie 14.30, wtedy bowiem poznamy dane o sprzedaży detalicznej oraz o inflacji w USA.
GBPUSD
W najbliższym czasie kurs GBPUSD powinien podążać w ślad za główną parą walutową, w kalendarzu brak jest bowiem publikacji z Wielkiej Brytanii. Pojawią się one dopiero w środę w następnym tygodniu. Fundamenty dla Wielkiej Brytanii wydają się być nieco gorsze niż dla strefy euro, szczególnie jeśli chodzi o perspektywę podwyżek stóp procentowych. W ostatnim czasie na ruchy tej pary wpływało jedynie osłabienie dolara, dlatego trend nie był aż tak silny jak na EURUSD. Dlatego też ewentualne najbliższe wzrosty mogą mieć mniejszą skalę.
USDJPY
Nowe 15 -letnie minimum na parze USDJPY, ustanowione w dniu wczorajszym, wynosi 80.88. Do najniższego poziomu w historii z 1995 roku brakuje już jedynie 130 pipsów. Na interwencję władz monetarnych rynek czeka już od początku tygodnia i pewnie będzie musiał poczekać do następnego. Czy zapowiadana interwencja w ogóle nastąpi? Być może po dwóch przegranych bitwach nikt nie widzi już szansy na pozytywne jej skutki. Opory: 81.62, 81.96; wsparcie: 80.88
Kamil Rozszczypała