Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 58,66 pkt. (0,44 proc.) do 13.252,76 pkt.
Indeks S&P 500 wzrósł o 8,32 pkt. (0,60 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.402,60 pkt.
Nasdaq Composite zyskał 15,64 pkt. (0,51 proc.) i zakończył dzień na poziomie 3.056,37 pkt.
Był to już siódmy z rzędu wzrost indeksu Dow Jones. Od początku roku Dow zyskał ponad 8 proc. a S&P 500 ponad 11 proc.
Inwestorzy poznali w czwartek sporą porcję najnowszych danych makroekonomicznych, które okazały się lepsze od oczekiwań.
Indeks Philadelphia Fed w marcu wzrósł do 12,5 pkt z 10,2 pkt w lutym. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 12,0 pkt.
Od grudnia ub. r. liczba miejsc pracy wzrastała co miesiąc średnio o 245 tys.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w USA wyniosła w ub. tygodniu 351 tys. Wskaźnik spadł o 14 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba ta wyniesie 357 tys. wobec 362 tys. tydzień wcześniej, przed korektą.
Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 3,343 mln w tygodniu, który skończył się 3 marca. Tu analitycy spodziewali się 3,405 mln osób wobec 3,416 mln tydzień wcześniej, przed korektą.
Lepsze od oczekiwań okazały się też dane Empire Manufacturing, czyli indeks aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork. Wskaźnik ten wzrósł niespodziewanie w marcu do 20,21 pkt z 19,53 pkt w poprzednim miesiącu. To najlepszy wynik od czerwca 2010 r. Analitycy spodziewali się, że indeks spadnie i wyniesie w marcu 17,50 pkt.
Ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI w USA wzrosły w lutym 2012 r. miesiąc do miesiąca o 0,4 proc. Po odliczeniu cen żywności i energii, indeks PPI wzrósł o 0,2 proc. Analitycy z Wall Street spodziewali się, że PPI wzrośnie o 0,5 proc. mdm, po odliczeniu cen żywności i energii oczekiwali wzrostu o 0,2 proc.
Rok do roku wskaźnik PPI wzrósł o 3,3 proc., a po odliczeniu cen żywności i energii wzrósł o 3,0 proc. Tu analitycy spodziewali się odpowiednio wzrostu o 3,3 proc. i wzrostu o 2,9 proc.
Zagraniczni inwestorzy zwiększyli w styczniu 2012 r. posiadane przez siebie amerykańskie aktywa netto aż o 101,0 mld USD. Analitycy spodziewali się, że będzie to 38,5 mld USD.
Liderami zwyżek były w czwartek największe amerykańskie banki. Na wartości zyskiwały m.in. Bank of America, JPMorgan, Goldman Sachs i Citigroup.
Spadały akcje Cisco, gdyż inwestorzy z rezerwą przyjęli informację, że spółka ta za 5 mld dolarów przejmie brytyjską firmę NDS.
Ponad 6 proc. rosły akcje ADM, gdyż analitycy Jefferies wydali dla nich rekomendację "kupuj".
Zniżkowały papiery EBay po obniżeniu dla nich rekomendacji przez Credit Suisse do "neutralnie" z "kupuj".
