Za mało zarabiamy, żeby sfinansować Święta
Minimalny wzrost średniej płacy i utrzymujące się bezrobocie nie zniechęcają Polaków przed zwiększaniem wydatków na cele świąteczne
13.12.2013 | aktual.: 13.12.2013 10:47
Im więcej zarabiamy, tym mniej musimy pracować żeby zarobić na wydatki świąteczne. Dlatego profesor medycyny, którego przeciętne wynagrodzenie wynosi ponad 37 tys. zł netto spędzi niepełny dzień w pracy, a kasjer musi przepracować 16 dni. Przeprowadzona przez Work Service analiza ilości godzin koniecznych do przepracowania na Święta, daje powody do zadowolenia. W tym roku czas potrzebny do zarobienia na wydatki świąteczne jest krótszy niż w roku ubiegłym. Wraz ze wzrostem płac ta tendencja będzie się umacniać.
Spodziewamy się wzrostu płac w przyszłym roku średnio o 4,5%-6,25%. Wzrost przeciętnego wynagrodzenia może się oczywiście nie przełożyć na wzrost płac we wszystkich sektorach – podczas gdy w jednej grupie zawodowej nastąpi podwyżka płac, inna doświadcza redukcji wynagrodzeń. Mimo wszystko jednak, nasze płace powinny być wyższe. Podwyżki wynagrodzeń mogą się spodziewać pracownicy branży motoryzacyjnej, handlowo-usługowej, BPO, a także pracujący w sektorze służby zdrowia – komentuje Krzysztof Inglot Dyrektor Działu Rozwoju Rynków Work Service S.A.
MA