Trwa ładowanie...
euro
06-03-2009 09:35

Zaczną decydować długoterminowe czynniki fundamentalne?

Zła i pogarszająca się sytuacja największych i najbardziej uprzemysłowionych gospodarek świata utrzymuje bardzo wysoki poziom awersji do ryzyka.

Zaczną decydować długoterminowe czynniki fundamentalne?Źródło: AMB Consulting
d35gyyy
d35gyyy

Rynek zagraniczny

W dniu dzisiejszym inwestorzy skupią swoją uwagę na popołudniowym raporcie z amerykańskiego rynku pracy. To właśnie obawy o skalę jego słabości oraz o pogarszającą się sytuację amerykańskiego sektora bankowego osłabiają obecnie zielonego wobec wspólnej waluty chociaż wczorajsza spodziewana obniżka kosztów pieniądza w Eurolandzie o 50 punktów bazowych nie stanowi wsparcia dla euro.

Powyższe zachowanie amerykańskiej waluty potwierdza zasadę, że w długim terminie problemy sektora finansowego oraz rosnący dług publiczny spowoduje dalsze osłabienie zielonego bez względu na sytuację na Wall Street.

Jednym z zagrożeń długoterminowych dla wzrostowego scenariusza eurodolara jest rosnące prawdopodobieństwo powrotu władz FED do cyklu podwyżek kosztów pieniądza, spowodowane wpompowywaniem dodrukowywanych obecnie pieniędzy w gospodarkę a co za tym idzie wyższą presją inflacyjną.

Rynek polski

Zła i pogarszająca się sytuacja największych i najbardziej uprzemysłowionych gospodarek świata utrzymuje bardzo wysoki poziom awersji do ryzyka. Nie można zapominać o nadal niepewnej i budzącej obawy inwestorów zagranicznych bardzo złej sytuacji gospodarek Europy Wschodniej oraz Węgier. Oba wyżej wspomniane czynniki nie stanowią wsparcia dla polskiej waluty, która nadal jest naszym zdaniem niedowartościowana w odniesieniu do fundamentów gospodarczych naszego kraju.

d35gyyy

W długim i średnim terminie złotówce pomagać będą takie czynniki jak:
* lepsze prognozy perspektyw gospodarczych dla Polski publikowane przez instytucje międzynarodowe i w zagranicznej prasie finansowej,
* chęć dofinansowania przez zagraniczne instytucje finansowe naszych projektów infrastrukturalnych związanych z EURO 2012,
* rosnące według prognoz Ministerstwa Finansów wskaźniki inflacyjne, które mogą doprowadzić do zmiany charakteru polityki monetarnej prowadzonej przez RPP,
* dostęp do funduszy unijnych, których wartość w przeliczeniu na złote wzrosła przy dynamicznej deprecjacji PLN.

EUR/USD

Para EUR/USD przez dwa ostatnie tygodnie porusza się w stałym przedziale1,2450-1,2900 . Dzisiejszy dzień oznacza pozostawanie w tym zakresie. Parze tej udało się przebić opór na poziomie 1,2670 wynikający z 23,6% zniesienia fali wzrostowej trwającej od 2005 roku. Daje to szanse kolejnych wzrostów, aż do okolic oporu ( o małej obecnie wartości) wynikającego ze średnioterminowej linii trendu w okolicach 1,2850-1,2870. Wielce prawdopodobne jest również jednak pozostawanie eurodolara w ruchu bocznym we wcześniej opisanym zakresie.

USD/PLN

Od 2004 roku mamy tutaj do czynienia z długotrwałym trendem spadkowym notowania w ciągu tych lat spadły z poziomu 4,0754 ( lipiec 2004 ) do poziomu 2,0209 ( lipiec 2008 ). Po tak silnym wykupieniu złotówki przyszło silne odreagowanie, które w ciągu 6 miesięcy zniwelowały w 80% poprzednie spadki. Tak dynamiczny ruch zawsze niesie za sobą odreagowanie o podobnej dynamice.

Z dokładnej analizy technicznej i rozwinięć technicznych zniesień Fibonacciego zauważyć można, że w okolicy 3,70 znajdowało się zgrupowanie zniesień zewnętrznych (190,2% przed ostatniego zniesienia i 127,2% rozwinięcia ostatniego zniesienia). Bez większych problemów został też przebity obszar w okolicach 3,7380-3,7305 stanowiących splot 161,8% rozwinięcia zniesienia Fibonacciego oraz szczytu poprzedniego zniesienia. Obecnie silnym oporem są okolice 3,8071, które już 2 razy w ciągu tej korekty skutecznie zahamowały wzrosty.

d35gyyy

Przewiduje się więc powrót tej pary walutowej do spadków. Powinny mieć one miejsce już w marcu/ kwietniu . Należy się spodziewać, że odreagowanie będzie miało bardzo dynamiczny charakter.

EUR/PLN

Na EUR/PLN od 2004 roku mamy do czynienia z długotrwałym trendem spadkowym notowania w ciągu tych lat spadły z poziomu 4,9580 ( lipiec 2004 ) do poziomu 3,2033 ( lipiec 2008 ). Po tak silnym wykupieniu złotówki przyszło silne odreagowanie, które w ciągu 6 miesięcy zniwelowały w 90% poprzednie spadki. Tak dynamiczny ruch zawsze niesie za sobą odreagowanie o podobnej dynamice.

Zmiany na parze EUR/PLN ostatnim czasie są jednak znacznie bardziej niż w przypadku USD/PLN. Fala aprecjacji złotówki powoli zaczyna mieć miejsce. Nie można jednak jednoznacznie zanegować scenariusza, w którym notowania więc wędrują w górę aż do wyrównania poprzednich szczytów na poziomie 4,9280. Mało prawdopodobnym zdaje się znaczne pokonanie tych poziomów.

d35gyyy

Należy mieć również na uwadze znaczne wykupienie złotówki w ostatnim okresie. Tendencja ta musi się odwrócić z podobną dynamiką. Taki scenariusz sugeruje również wysoki poziom wskaźnika RSI, który obecnie znajduje się na poziomie 75pkt.

W ciągu najbliższych miesięcy oczekuje się powrotu EUR/PLN do spadków. Silnym obszarem, z którym para ta ma problem od kilku dni jest 4,67-4,71. Wynika on ze splotu zniesień Fibonacciego. Jeżeli uda się trwale przełamać to wsparcie to kolejnym wsparciem będą okolice 4,30.

GBP/PLN

W ostatnich latach największe spadki odnotowała para GBP/PLN, która dołowała z 7,1415 w maju 2004 roku aż do 4,0206 w lipcu 2008. Podobnie jak w przypadku innych par złotowych również i tutaj doszło do odreagowania. W tym przypadku jest jednak ono stosunkowo najmniejsze. Wynika to ze słabości funta w ostatnich latach. Traci on w stosunku do innych walut. Wnioskować można, iż powrót do spadku będzie miał tutaj największą dynamikę. Wskazywać może na to również indykator RSI, który w chwili obecnej przyjmuje wartość 70 punktów.

Michał Wojciechowski - analityk rynków finansowych
Tomasz Szecówka - analityk rynku walutowego
AMB Consulting

d35gyyy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d35gyyy