Zakaz handlu w niedzielę. Biskupi apelują do wiernych
Biskupi chcą wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę. Nawołują do popierania tej inicjatywy, napisali w tej sprawie list otwarty. Co w nim zawarli?
20.06.2016 | aktual.: 20.06.2016 14:18
"Jeśli ta inicjatywa znajdzie mocne poparcie społeczne, to (...) może doprowadzić do odzyskania niedzieli „Bożej i naszej”" - tak w liście otwartym biskupi czterech diecezji zachęcają wiernych do poparcia zakazu handlu w niedzielę.
Biskupi podkreślają, że niedziela jest dniem wolnym od pracy w wielu krajach europejskich. "Skutecznym i społecznie zaakceptowanym funkcjonowaniem tej zasady cieszy się m.in. Austria, Niemcy, Norwegia, Szwajcaria, Francja oraz Wielka Brytania. (...) Co więcej, w Niemczech wolna niedziela chroniona jest zapisem w konstytucji" - czytamy w liście skierowanym do wiernych podpisanym przez metropolitę katowickiego abp. Wiktora Skworca oraz biskupów Jana Kopca z Gliwic, Andrzeja Czaję w Opola i Grzegorza Kaszaka z Sosnowca.
Biskupi zachęcają do zbierania podpisów pod ustawą "Solidarności".
Przypomnijmy, że projekt obywatelskiej ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę przygotowany przez „Solidarność” zakłada możliwość otwarcia sklepu w dni świąteczne tylko, gdy za ladą stanie właściciel danego punktu. Jednocześnie jest jednak szereg wyłączeń. Sklepy działałyby na przykład w dwa weekendy przed Bożym Narodzeniem i tydzień przed Wielkanocą.
Dodatkowo handel mógłby się odbywać także w tzw. niedziele wyprzedażowe (w styczniu oraz na przełomie czerwca i lipca) oraz tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego. Zamknięte byłyby tylko placówki handlowe, ale już nie gastronomiczne czy usługowe (np. kina). Zwolnione z zakazu handlu byłyby m.in. kwiaciarnie, piekarnie, cukiernie, stacje paliw, strefy wolnocłowe.
Zdaniem ekspertów wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę może sprawić, że nawet 50 tys. osób będzie miało problem ze znalezieniem pracy. Dodatkowo, jeśli ustawa wejdzie w życie, centra handlowe będą zmuszone zoptymalizować koszty, a co za tym idzie, zlikwidowana zostanie część etatów.
Za nieprzestrzeganie przepisu o zakazie handlu w niedzielę, miałaby obowiązywać kara nawet dwóch lat więzienia - projekt takiej ustawy przygotowała "Solidarność". O sprawie przeczytacie więcej tutaj.
Zobacz także: