Zamknięto giełdy w USA
W Stanach Zjednoczonych zamknięto do odwołania giełdy z powodu zbliżającego się huraganu Sandy. Decyzja została podjęta w niedzielę wieczorem. To pierwszy taki przypadek od 30 lat - pisze "NY Times".
Wyłączone zostaną wszystkie rynki papierów wartościowych i instrumentów pochodnych. Zawieszeniu uległy nie tylko fizyczny handel na parkiecie, ale również notowania elektroniczne na takich rynkach jak NASDAQ czy BATS.
Ostatni raz parkiety przestały działać z powodów meteorologicznych w 1985 roku, kiedy to rejon wschodniego wybrzeża zaatakował huragan Gloria. Otwarcie giełd było opóźnione też w styczniu 1996 roku, kiedy to zaatakowała śnieżyca. Parkiety były również zamknięte przez trzy dni po atakach 11 września 2011 roku.
Wprawdzie od tamtego czasu większość operacji przeprowadzana jest w formie elektronicznej, podjęto decyzję wspólnie z Fed, Komisją Papierów Wartościowych i Giełd, władzami miast o zamknięciu parkietów.
Również wiele banków, w tym Goldman Sachs czy Citigroup, pozwala w dniu dzisiejszym na zdalną pracę swoich pracowników. Na wschodnim wybrzeżu zatrzymano komunikację miejską i szkoły.
Swoje biuro na Manhattanie zamyka JPMorgan Chase.
Zamknięcie parkietu może wywoływać dezorientację wśród inwestorów, którzy uważnie śledzą każdy ruch giełdowych graczy za oceanem. Na europejskich parkietach przeważa kolor czerwony. Po godz. 14 niemiecki DAX spada o 0,53 proc., a brytyjski FTSE100 o 0,34 proc. Polska też delikatnie pod kreską. WIG20 spada o 0,09 proc., a WIG 0,13 proc.
Złoty słabszy. Za euro trzeba zapłacić 4,15 zł, za dolara 3,21 zł, a za franka 3,43 zł.
Huragan Sandy na razie nie wpłynął na zmiany cen surowców rolnych - informuje analityk Domu Maklerskiego BOŚ Dorota Sierakowska. - Obawy są jednak przesadzone - wprawdzie zła pogoda może w pewien sposób wpłynąć na transport zebranego zboża, jednak nie będzie mieć raczej bezpośredniego wpływu na jakość zbiorów - tłumaczy analityczka.
Na ceny zbóż wpływają raczej negatywne informacje dotyczące ich eksportu z USA. W piątek amerykański Departament Rolnictwa (USDA) poinformował, że w tygodniu zakończonym 18 października eksport soi i kukurydzy z Stanów Zjednoczonych był niższy niż oczekiwano. Sprzedaż kukurydzy za granicę wyniosła w skali tego tygodnia 142 tys. ton, podczas gdy spodziewano się 150-250 tysięcy ton, natomiast wywóz soi wyniósł ok. 522 tys. ton przy oczekiwaniach na poziomie 650-850 tys. ton.
Przez huragan spadają natomiast notowania ropy naftowej. Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 85,78 USD, po spadku o 50 centów.
Brent w dostawach na grudzień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 42 centy do 109,13 USD za baryłkę.
Ceny benzyny wzrosły w USA o 1,9 proc. To reakcja na zbliżający się huragan Sandy.