Zaostrzanie polityki klimatycznej kontra utrata konkurencyjności

Setki miliardów euro zaoszczędzonych na zakupie importowanych paliw kopalnych to jeden z argumentów zwolenników dalszego zaostrzania polityki klimatycznej UE. Sceptycy stawiają jednak pytania o inne koszty i konkurencyjność UE na tle reszty świata.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Ostatnie propozycje Komisji Europejskiej dotyczące celów klimatycznych na 2030 r. mówią o 40-proc. redukcji emisji gazów cieplarnianych w stosunku do 1990 r. i ogólny dla całej Unii 27-proc. udział źródeł odnawialnych (OZE) w produkcji energii. W praktyce oznacza to 43-proc. redukcję emisji w sektorze objętym systemem handlu emisjami oraz 45-proc. udział OZE w bilansie paliwowym elektroenergetyki.

Dzięki rosnącemu udziałowi OZE, które produkują z miejscowych zasobów, oszczędności na imporcie paliw dla dekady 2020-2030 będą rzędu setek mld euro w skali całej Unii, importującej większość nośników energii - przekonywał podczas międzynarodowej konferencji NEUF w Warszawie Andre Poschmann z ministerstwa gospodarki i energii Niemiec.

Tylko w 2012 r. dzięki OZE Niemcy zaoszczędziły 36 mld euro na imporcie surowców energetycznych - poinformował na polsko-niemieckim szczycie energetycznym w Berlinie sekretarz stanu w tym resorcie Uwe Beckmeyer.

UE rocznie płaci tylko Rosji 87 mld euro za gaz, natomiast 40-proc. redukcja emisji to gwałtowny spadek zależności również i od tego importu - mówił natomiast na NEUF Tom Howes z Dyrekcji Generalnej ds. Energii KE. Ograniczając ten import, także i Polska może minimalizować koszty ambitnej polityki klimatycznej - wskazywał.

Zaostrzenie polityki klimatycznej będzie dla nas katastrofą - uważa natomiast wiceprezes polskiego oddziału hutniczego koncernu ArcelorMittal Surojit Kumar Ghosh. Jak mówił, już dziś koszty tej polityki dla wszystkich hut koncernu w Europie to 2 mld dol. rocznie. Nasz przemysł jest bardzo energochłonny i choć przez 10 lat w Polsce zainwestowaliśmy w najnowocześniejsze rozwiązania, to nie damy rady konkurować, bo stal w Rosji czy Chinach jest produkowana bez oglądania się na emisje - alarmował Ghosh. Zamiast importować nośniki energii, Europa będzie skazana na import przetworzonych produktów - wskazał.

Jako dobitny przykład ucieczki przemysłu z Europy wskazuje się niedawną decyzję koncernu BASF o budowie kompleksu chemicznego w USA, ze względu na tańszą energię i surowiec - gaz. BASF planuje, że produkowane tam chemikalia trafią też do Europy.

Obawy o ucieczkę przemysłu tonuje jednak najnowszy raport Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych (WISE) i Instytutu na rzecz Ekorozwoju (InE). Według dokumentu dotyczy to bardzo małej części gospodarki UE, ponieważ cena energii ma kluczowe znaczenie dla rentowności tylko kilku sektorów, takich jak przemysł stalowy, szklany, papierniczy, hutniczy czy cementowy. WISE i InE przypominają, że w UE sektor produkcyjny wytwarza - w zależności od kraju - 10-20 proc. PKB, a w latach 1960-2013 spadek relatywnego znaczenia produkcji przemysłowej był w USA podobny jak w Europie, niezależnie od tego, że energia w Ameryce generalnie była tańsza.

Europa musi sobie odpowiedzieć, co leży w jej interesie - wysokie czy niskie ceny energii; czy chce dawać przykład, czy być konkurencyjna - mówił podczas NEUF Wojciech Hann z firmy doradczej Deloitte. A według prof. Ludwika Pieńkowskiego z AGH zasadnicze pytanie powinno brzmieć: czy politykę klimatyczną wdraża się, bo gospodarka europejska jest zdrowa i podejmuje kolejne wydanie, czy też dlatego, że przegrała konkurencję w przemyśle i postanowiła go skreślić.

Natomiast prof. Andrzej Strupczewski z NCBJ wskazuje, że dalszy rozwój energetyki wiatrowej i słonecznej nie poprawia bezpieczeństwa dostaw, a wręcz mu zagraża. Przez drugi tydzień grudnia 2013 r. ponad 23 tys. niemieckich turbin wiatrowych stało bezczynnie z powodu flauty, a milion systemów PV, które dotąd dostały 108 mld euro, dawały zaledwie kilka kilowatów w godzinach południowych - powiedział PAP Strupczewski. Przez cały tydzień elektrownie węglowe, jądrowe i gazowe musiały pokrywać 95 proc. zapotrzebowania energetycznego Niemiec - dodał.

Zwolennicy OZE oraz KE argumentują jednak, że w miarę rozprzestrzeniania się źródeł odnawialnych na coraz to nowe obszary, prawdopodobieństwo takiego zdarzenia będzie maleć.

Źródło artykułu:
To czytają wszyscy
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
FINANSE
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
FINANSE
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
FINANSE
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
FINANSE
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
FINANSE
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
FINANSE
Odkryj
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
FINANSE
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
FINANSE
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
FINANSE
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
FINANSE
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
FINANSE
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
FINANSE
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀